Do historycznego osiągnięcia siatkarki Chemika mają zaledwie krok. Jeśli wygrają dziś lub jutro obronią najważniejsze w naszym kraju siatkarskie trofeum, a tym samym ustanowią klubowy rekord - pięciu mistrzowskich tytułów w historii i trzech z rzędu.
W razie podwójnej porażki w Sopocie, będzie jeszcze jedna szansa na sięgnięcie po złoto. Kolejny rewanż odbędzie się w Szczecinie. Kibice Chemika nie wyobrażają sobie jednak podobnego scenariusza, choć świętowanie na własnym parkiecie miałoby swój klimat. Zawodniczki też nie chcą ryzykować, a o wyjaśnienie kwestii tytułu postarają się już dziś. Wprawdzie Atom Trefl nie ma nic do stracenia, a we własnej hali potrafi być niebywale groźny, liczymy, że tę przeszkodę policzanki pokonają. Jeśli zagrają podobnie jak w Szczecinie, czyli ze sporym rozmachem i dobrą skutecznością swoich skrzydłowych, z realizacją planów nie powinno być problemów.

Policki team zagrał na tyle efektownie i efektywnie, że w obydwu meczach rozegranych w ubiegłym tygodniu niełatwym zadaniem był wybór MVP, a niekwestionowanymi pretendentkami okazały się tylko zawodniczki Chemika. Ostatecznie wybrano Madelaynne Montano za wysoką formę i świetną skuteczność w pierwszej finałowej potyczce, a w drugiej Katarzynę Gajgał-Anioł także za sporą ilość zdobytych oczek oraz miły dla kibiców powrót na parkiety w pierwszej szóstce... i to w meczach o najwyższą stawkę.

Jak będzie dziś? Na pewno ciekawie, bo sopocianki muszą powalczyć o przynajmniej jedną wygraną. Mimo srogiej porażki w stolicy Pomorza Zachodniego w obydwu spotkaniach mogły i nawet powinny zwyciężyć w większej ilości setów jak jeden.
Początek spotkania już dziś o godzinie 18:00. Transmisję meczu przeprowadzi Polsat Sport.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne