W rozegranym w niedzielę 22 maja w Szcecinie meczu 6. kolejki PLFA I Outlaws Wrocław rozgromili Cougars Szczecin 62:0. Dzięki zwycięstwu Banici umocnili się na pozycji lidera Grupy Północnej pierwszej ligi. Piąta porażka w sezonie Kuguarów przybliża ich do spadku do PLFA II.

Niepokonany w tym sezonie lider z Wrocławia bardzo szybko narzucił swój styl dzielnie walczącym o przetrwanie szczecinianom. Już w pierwszej kwarcie Banici uzbierali 22 punkty po akcjach Dawida Jędrasika i Jarosława Stopczyńskiego. Pierwszy z nich zdobył dwa przyłożenia, drugi jeden touchdown, ale dwa razy skutecznie podwyższył za dwa punkty. Taki początek mógł zwiastować wyższe zwycięstwo Outlaws, niż to odniesione 10 kwietnia, gdy wrocławianie pokonali Kuguary 44:0.

W drugiej odsłonie przyjezdni, którzy występowali w mocno eksperymentalnym składzie, nie spuścili z wysokiego tonu. Znowu główne role w akcjach punktowych odegrali Stopczyński i Jędrasik. Drugi z nich popisał się piękną akcją powrotną przez prawie całą długość boiska. Po dwóch kwartach Banici prowadzili 38:0.

Po gradzie wrocławskich punktów, w drugiej połowie przebudził się atak Cougars. Gospodarze mieli dwie bardzo dobre okazje do zdobycia pierwszych punktów w sezonie. Po ładnych seriach zagrań ofensywnych opartych głównie na celnych podaniach, szczeciński atak zaciął się. W przypadku drugiej szansy Kuguary zdecydowały się na próbę kopnięcie z pola za trzy. Ten manewr nie przyniósł jednak spodziewanego efektu.

Swoje robili za to goście z Dolnego Śląska. Przyłożenie w obronie zdobył Kamil Kubicki a w ataku Konrad Marszał po podaniu Mariusza Góreckiego, i sam Górecki po kapitalnym biegu. Spotkanie zakończyło się najwyższą wygraną Outlaws w tegorocznych rozgrywkach i najwyższą porażką Cougars w tej edycji PLFA I.

- Odnieśliśmy planowe zwycięstwo. Martwi za to kilka urazów, głównie zawodników rezerwowych, którzy mieli dzisiaj więcej niż zwykle szans. Niestety kontuzji doznał też Marcus Sims, ale wiele wskazuje na to, że jest ona niegroźna. Cieszy nas, że mogliśmy dzisiaj użyć wielu zawodników. Względem meczu z Warsaw Dukes spotkanie rozpoczęło 16 innych zawodników. Udany debiut zaliczyło też czterech z siedmiu byłych zawodników Oleśnica Outlaws - powiedział Krzysztof Wydrowski, trener Outlaws Wrocław.

- Nie liczyliśmy dzisiaj na zwycięstwo. Zależało nam by w końcu odczarować pole punktowe rywali. Mieliśmy na to dwie duże szanse. Na pierwsze punkty będziemy musieli poczekać do kolejnego meczu. Najbardziej martwią kontuzje, szczególnie przy tak wąskim, ale walecznym składzie. Te trzy tygodnie, które dzielą nas od meczu z Seahawks poświęcimy na eliminację błędów oraz na przysposobienie zawodników do gry na nowych dla nich pozycjach - skomentował Tomasz Leszczyński, menedżer Cougars Szczecin.

Najlepszym zawodnikiem meczu był wszechstronny wrocławianin Dawid Jędrasik. Ten grający nominalnie w obronie zawodnik zdobył dwa przyłożenia biegowe i jeden touchdown po pięknej akcji powrotnej po odkopnięciu rywali. Jędrasik mógł zakończyć mecz z czterema przyłożeniami, ale jego efektowny powrót po przechwycie nie został zaliczony z powodu przewinienia jednego z kolegów z formacji obrony. Bardzo dobrze zaprezentował się też running back Jarosław Stopczyński, który uzyskał dwa przyłożenia biegowe i aż sześciokrotnie skutecznie podwyższył za dwa punkty. Solidnie prezentował się zmiennik na pozycji rozgrywającego Konrad Darmochwała. Niestety w trzeciej kwarcie odniósł poważniejszą kontuzję. Zaszczyty obronne należą się braciom Dawidowi i Kamilowi Kubickim.

Wyróżniającym się zawodnikiem Kuguarów był grający w linii ofensywnej i defensywnej Marek Nyrko. Jego występ w połowie drugiej kwarty przerwał uraz. Dobrze zaprezentował się rezerwowy skrzydłowy Wojciech Chochulski, który złapał kilka podań. Jak zwykle waleczny był fullback Mateusz Miksa.

Dzięki piątej wygranej w sezonie Banici umocnili się na pozycji lidera Grupy Północnej PLFA I. Z kompletem pięciu porażek Cougars zajmują ostatnią lokatę i mają już tylko iluzoryczną szansę na uniknięcie bezpośredniego spadku do niższej klasy rozgrywkowej.

Kolejny mecz Cougars rozegrają 11 czerwca w Sopocie. Rywalem Kuguarów będą Jastrzębie. Z tym samym przeciwnikiem Banici zagrają 4 czerwca. Ten mecz także zostanie rozegrany na boisku Seahawks.


Cougars Szczecin - Outlaws Wrocław 0:62 (0:22, 0:16, 0:8, 0:16)

I kwarta
0:8 przyłożenie Dawida Jędrasika po 80-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)
0:16 przyłożenie Jarosława Stopczyńskiego po 9-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)
0:22 przyłożenie Dawida Jędrasika po 22-jardowej akcji biegowej

II kwarta
0:30 przyłożenie Jarosława Stopczyńskiego po 1-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)
0:38 przyłożenie Dawida Jędrasika po 95-jardowej akcji powrotnej po odkopnięciu Cougars (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)

III kwarta
0:46 przyłożenie Kamila Kubickiego po odzyskaniu piłki zgubionej przez Cougars w ich polu punktowym (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)

IV kwarta
0:54 przyłożenie Konrada Marszała po 25-jardowej akcji po podaniu Mariusza Góreckiego (podwyższenie za dwa punkty Sylwester Nowak po podaniu Mariusza Góreckiego)
0:62 przyłożenie Mariusza Góreckiego po 80-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jarosław Stopczyński)


Mecz obejrzało 100 widzów.

MVP meczu: Dawid Jędrasik (safety Outlaws Wrocław)

�r�d�o: plfa.pl