Brunatni wygrywają w Kołobrzegu
Spadkowicz, GKS Bełchatów pokonał Kotwicę Kołobrzeg przed jej publicznością. Brunatni zaskoczyli kołobrzeżan w drugiej połowie. W 6. minucie sygnał do ataku dał przyjezdnym Robert Pisarczuk. Defensor GKS-u doszedł do odbitej piłki i oddał silny strzał z około 25 metrów. Piłkę pewnie chwycił jednak Robert Błąkała. Pomimo tej sytuacji z czasem coraz lepiej prezentowali się gospodarze. Kotwica grała agresywnie i nie pozwalała przyjezdnym na długie rozgrywanie akcji. W 28. minucie znakomitą szansę zmarnowali gospodarze.
Jakub Poznański posłał świetną piłkę z prawej strony boiska w szesnastkę Brunatnych. Ta trafiła do Piotra Giela, który trafił tylko w boczną siatkę. Chwilę później dośrodkowanie Karol Żmijewski minimalnie minęło bramkę Pawła Lenarcika. Goście najlepszą akcję mieli w 43. minucie. Z bliskiej odległości jedynie w poprzeczkę trafił Marcin Krzywicki, który zmarnował świetną centrę z lewego skrzydła.
Po przerwie szansę miał znów Piotr Giel, ale zbyt długo zwlekającego z decyzją piłkarza Kotwicy powstrzymali przyjezdni. Szczęścia w sobotni wieczór brakowało Marcinowi Krzywickiemu. Napastnik GKS-u w 61. minucie trafił tylko w słupek. Brunatni dopięli swego nieco ponad kwadrans przed końcem meczu. Aghwan Papikjan wpadł w pole karne Kotwicy i strzałem z ostrego kąta umieścił piłkę w długim rogu bramki. W 87. minucie było po meczu. Jakub Poznański zagrał futbolówkę ręką we własnym polu karnym i arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola pewnie zamienił Patryk Rachwał i trzy punkty pojechały do Bełchatowa.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|