Kolejne zera
Trzeciej porażki z rzędu doznała wczoraj Gwardia Koszalin. Podopieczni Tadeusza Żakiety po raz kolejny nie potrafili także trafić do bramki rywali. - Chcieliśmy wygrać mecz. Dzisiaj graliśmy pierwszy raz jako gospodarz. Próbowaliśmy grać z kontry i w pierwszej części nie pozwoliliśmy Warcie rozwinąć skrzydeł. Niestety po raz kolejny rozpoczęliśmy źle drugą połowę - komentował opiekun przyjezdnych.
Do przerwy gra koszalinian może nie wyglądała rewelacyjnie, ale i poznaniacy nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Adriana Hartleba. Co prawda w pierwszych minutach jego formę sprawdził Krzysztof Biegański. 29-letni napastnik Warty oddał silny strzał, ale bramkarz Gwardii pewnie sobie z nim poradził. W 13. minucie sprintem do piłki ruszył Przemysław Brzeziański i po chwili padł na murawę. Jak się okazało, napastnik koszalińskiej drużyny nabawił się urazu i musiał opuścić boisko. Formalni gospodarze spotkania skutecznie bronili dostępu do własnej bramki. Gra toczyła się głównie w środku pola.
Tuż po przerwie poznaniacy egzekwowali rzut wolny. Z okolicy pola karnego przymierzył Adrian Cierpka, ale tym razem zabrakło centymetrów. W 51. minucie defensywa Gwardii skapitulowała. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego źle interweniował Adrian Hartleb, a gola zdobył Radosław Jasiński. Kilka minut później powinno być 2:0, lecz w dogodnej sytuacji w piłkę nie trafił Karol Żmijewski. Poznaniacy zaczęli coraz bardziej naciskać i przeważać. O krok od trafienia był Adrian Laskowski, który główkował tuż obok słupka. Za zmarnowaną sytuację zrehabilitował się Karol Żmijewski. Były zawodnik Kotwicy Kołobrzeg w 73. minucie sfinalizował golem indywidualną akcję. Koszalinian dobił cztery minuty później po podaniu Krzysztofa Biegańskiego Michał Przybyła, który ulokował futbolówkę w pustej bramce. Kolejne trafienie dla Warty mógł zdobyć Michał Grobelny. Po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka bramki Gwardii. Koszalinianie mogli uratować honor w końcówce spotkania. Skuteczności zabrakło jednak Aleksandrowi Januszkiewiczowi.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|