Hutnik lepszy od Morzycka
Niepokonane na wyjazdach Morzycko Moryń notuje trzecią przegraną u siebie.
18.11.2017 o godzinie 14.00 w bardzo wietrzne popołudnie do Morynia na mecz z Morzyckiem, w ramach rozgrywek czwartej ligi, przyjechała drużyna Hutnika Szczecin. Od początku było wiadomo, że nie będzie to łatwy mecz dla drużyny Morzycka. Hutnik we wcześniejszych meczach ogrywał drużyny z górnej części tabeli (m.in. wygrał 3:1 z Bałtykiem czy też na wyjeździe z Sokołem 1:4) pokazując, że jest drużyną solidną, która będzie się liczyć w walce o czołowe lokaty. Drużyna z Morynia w końcówce sezonu wygląda nieco jakby złapała 'zadyszkę' po ostatnich dwóch remisach z Leśnikiem i Sokołem.
Mecz zaczął się pomyślnie dla gospodarzy, najpierw w 4 minucie meczu Karol Izdebski zdobywa prowadzenie dla Hutnika, a potem już w 13 Bartosz Gołębiowski wyprowadza drużynę gości na dwubramkowe prowadzenie. Takiego obrotu sprawy nie spodziewali się zawodnicy i kibice Morzycka, ale w piłce wszystko jest możliwe i to Hutnik sprawiał wrażenie drużyny bardziej zorganizowanej. Parę razy Ropiejko próbował w polu karnym indywidualnie, w jednej z sytuacji nawet zdaje się był faulowany, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego, upomniał za to napastnika Morzycka żółtym kartonikiem, za to że zbyt wylewnie protestował.
Po zmianie stron Morzycko jakby śmielej ruszyło do ataków, akcje oskrzydlające co chwilę sprawdzały umiejętności bramkarza Hutnika, który sprawował się bardzo dobrze. Przełom nastąpił w 60 minucie meczu. Ropiejko tym razem bez dwóch zdań był faulowany i sędzia podyktował rzut karny. Artur Blasius nieco z problemami, ale pokonał bramkarza Hutnika. Mamy wynik 2:1, a minuty bardzo szybko uciekają. Trener Morzycka - P. Janicki, stawia zdaje się słusznie wszystko na jedną kartę i decyduje się grać trójką obrońców, niestety po jednej z akcji i kontrataku Hutnika to goście stawiają kropkę nad 'i' i zdobywają trzecią bramkę w 90 minucie meczu autorstwa Jakuba Żelazowskiego. Mecz kończy się wynikiem 1:3 dla Hutnika. W tej samej kolejce drużyna Osadnika nie zjawiła się na meczu w Koszalinie oddając walkowera, a tym samym łatwe punkty dla Bałtyku, który jest pewien już mistrzostwa rundy jesiennej. Bardzo dziwi fakt, że na poziomie czwartoligowym dochodzi do sytuacji kiedy to drużyna nie dojeżdża na mecz ligowy. Jest to niedopuszczalne i godzi w jakość jak i sprawiedliwość rozgrywek. W ostatniej kolejce Morzycko uda się do Gościna na mecz z Olimpem. 25.11.2017 o godzinie 13.00 będzie to ostatni mecz ligowy tego roku. Niezależnie od wyniku Morzycko i tak zakończy tą rundę z wyśmienitym drugim miejscem. Runda wiosenna zapowiada się bardzo ciekawie. Morzycko Moryń - Hutnik Szczecin 1:3 (0:2) 0:1 Karol Izdebski 4 min 0:2 Bartosz Gołąbiowski 13 min 1:2 Artur Blasius 60 min 1:3 Kuba Żelazowski 90 min
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kazik |
|