Stało się. Po dwunastu zwycięstwach (9 ligowych, 3 pucharowych) świdwińska ekipa przegrała w stosunku 1:2 z Pionierem Borne Sulinowo. Mecz można zaliczyć do kategorii „kuriozum” ze względu na dwa aspekty. Pierwszy to widowisko piłkarskie. Posiadanie piłki zespołu gospodarzy zbliżone do 80%. Ilość oddanych strzałów na bramkę zdecydowanie po stronie Spójni Świdwin. Przewaga optyczna, taktyczna i kondycyjna również. Jak się okazało to nie wystarczyło do odniesienia kolejnego zwycięstwa. Czasami tak w futbolu bywa, że niestety nie idzie. Mecz pokazał nam kibicom, że się po prostu nie da, że z pięciu metrów raz po raz mylili się napastnicy, chwytając się za głowę z myślami co się dzieje albo na drodze piłki zmierzającej do bramki stawał wielokrotnie, doskonale broniący bramkarz zespołu gości.

Drugim aspektem wskazanym powyżej to warunki atmosferyczne. Czegoś takiego już dawno nie widzieliśmy. Ulewny deszcz padał z każdej strony. Rozmoczona murawa powodowała, że zawodnicy raz po raz wywracali się na boisku. Technicznie grający zespół ze Świdwina miał w takich warunkach ogromny problem. Jak dodam, że uzupełnieniem tych warunków był silny wiatr to każdy może sobie wyobrazić jak to wszystko prezentowało się na boisku.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia gości, kiedy to w jednej z akcji po lewej stronie dośrodkowanie wykorzystał lewoskrzydłowy posyłając piłkę w długi róg bramkarza gospodarzy.

W drugiej połowie ponownie po dośrodkowaniu piłkę do świdwińskiej bramki skierował ten sam piłkarz i było pewne, że Spójnia będzie miała bardzo ciężko. Wartym zauważenia jest fakt, że to były wszystkie sytuacje strzeleckie w tym meczu stworzone przez zespół gości. Zdołaliśmy odpowiedzieć tylko jednym trafieniem i tak zakończyła się niespotykana jak dotąd w Świdwinie seria zwycięstw.

Przed gospodarzami zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami zostały same ciężkie mecze. Ułożyło się tak, że 4 najgroźniejsze kluby z którymi przyjdzie się zmierzyć w drodze po awans depczą nam po piętach w tabeli rozgrywek. Redłovia, Calisia, Wiarus, Orzeł to kluby, które zawsze słyną z waleczności a zespół z Kalisza Pomorskiego dodatkowo cechuje się fajną kombinacyjną grą.
Czas pokaże jak z takimi rywalami zagra Spójnia Świdwin Czekamy na same dobre pomeczowe wiadomości i życzymy powodzenia.