King Wilki Morskie Szczecin powinny chyba większość sezonu grać z tzw. nożem na gardle. Już w drugim pojedynku z serii, 'który trzeba wygrać by zakwalifikowywać się do play-off' Szczecinianie wygrali i nie to byle z kim. W roli pokonanego w Hali Mistrzów zostawili lidera rozgrywek, tj. Anwil Włocławek.

Początek spotkania był wyrównany, chociaż można było zauważyć małą przewagę zespołu z Włocławka. W końcówce kwarty King zdobywał przewagę po trafieniu Martynasa Paliukenasa, a dzięki trójce Pawła Kikowskiego było 17:15 dla gości po 10 minutach. W drugiej części meczu szczecinianie prowadzili już siedmioma punktami, ale Anwil potrafił doprowadzić do remisu. Skuteczny na linii rzutów wolnych był Paweł Kikowski - po jego trafieniach było 34:32.

Trzecia kwarta cały czas była bardzo zacięta, a ekipa trenera Igora Milicicia potrafiła wracać na prowadzenie. Dobrze prezentowali się jednak Sebastian Kowalczyk oraz Martynas Paliukenas i to dzięki nim goście wygrywali po 30 minutach 55:53. Czwarta kwarta była bardzo podobna - nawet gdy King miał cztery punkty przewagi, to Anwil szybko odwracał sytuację. W końcówce niezwykle ważne rzuty trafili Mateusz Bartosz oraz Carlos Medlock, a na linii rzutów wolnych nie zawiódł Kikowski. King zwyciężył 74:69.

Najlepsi strzelcy: Najlepszym strzelcem gości był Carlos Medlock z 21 punktami. Jarosław Zyskowski zanotował 16 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty dla gospodarzy.

Ciekawostka: W Anwilu nie zagrali kontuzjowani Szymon Szewczyk i Jaylin Airington, a w dodatku na parkiecie nie pojawił się Kamil Łączyński.

Statystyka: W zwycięstwo gości duży wkład mieli rezerwowi, którzy rzucili 21 punktów (w Anwilu tylko 7).





Anwil Włocławek - King Wilki Morskie Szczecin 69:74 (15:17, 17:17, 21:21, 16:19)

Anwil: Jarosław Zyskowski 16, Ivan Almeida 14, Paweł Leończyk 11, Josip Sobin 11, Quinton Hosley 10, Jakub Wojciechowski 5, Michał Nowakowski 2, Ante Delas 0, Mario Ihring 0

King: Carlos Medlock 21, Paweł Kikowski 15, Martynas Paliukenas 12, Łukasz Diduszko 11, Tauras Jogela 6, Sebastian Kowalczyk 4, Darrell Harris 3 (12 zb), Mateusz Bartosz 2, Kyle Benjamin 0

ďż˝rďż˝dďż˝o: materiały prasowe / PLK