Wielkie lanie w Wielką Sobotę
Nie było świątecznego przełamania Błękitnych Stargard. Bezlitosna dla gości z Pomorza Zachodniego była dzisiaj Pogoń Siedlce. Dobrze mecz rozpoczęli stargardzianie. Grzegorz Rogala kąśliwie dośrodkował z rzutu rożnego, a chwilę później groźnie huknął z dystansu. Piotr Smołuch w obu przypadkach spisał się jednak bez zarzutu. W kolejnych minutach celne strzały na bramkę Pogoni oddali Kwiatkowscy. Niestety Błękitni nie potrafili udokumentować przewagi, za co zapłacili stratą gola.
W 19. minucie Bartosz Wiktoruk precyzyjnie dośrodkował na głowę Tomasza Margola, który rozwiązał worek z bramkami. Trzy minuty później było już 2:0. Najpierw rzutu karnego nie wykorzystał Maciej Wichtowski, ale skutecznie dobił odbitą przez Mariusza Rzepeckiego piłkę. W 33. minucie Kamil Walków niemal pokonał własnego bramkarza. Na szczęście dla miejscowych uratował ich słupek. W końcówce pierwszej połowy fatalny strzał oddał Krystian Sanocki.
W 52. minucie celny strzał na bramkę Pogoni oddał Michał Cywiński. Kwadrans później Błękitni sprezentowali Pogoni gola numer trzy. Wojciech Błyszko nabił Jakub Ostrowski i piłka zatrzepotała w siatce. W 88. minucie stargardzianie uratowali honor. Grzegorz Rogala celną główką wykończył dośrodkowanie w pole karne. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W 93. minucie Kamil Walków pewnie wykończył sytuację sam na sam.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|