Rechtziegel: Będzie to jedno z cięższych spotkań
Naszym rozmówcą w bieżącym tygodniu jest bramkarz Oskar Rechtziegel, który był jednym z bohaterów ostatniego meczu ligowego z Bałtykiem Koszalin. Popularny „Recha” zachował czyste konto i popisał się kilkoma dobrymi interwencjami.
Długo czekaliśmy na Wasze zwycięstwo, ale w końcu upragnione 3 punkty zostały w Skolwinie? - To prawda, długo czekaliśmy na wygraną, ale wywalczyliśmy 3 punkty w meczu przeciwko Bałtykowi Koszalin. Zrobimy jednak wszystko, aby na tym nie poprzestać i będziemy starać się grać jeszcze lepiej jak dotychczas.
Kolejny raz zagraliście na „zero z tyłu” w czym również duża Twoja zasługa?
- Na każdy mecz mobilizujemy się na sto procent. Ja również chce dawać od siebie jak najwięcej, aby pomóc drużynie w odnoszeniu kolejnych zwycięstw. Natomiast brak straconej bramki to nie tylko moja zasługa, ale całej drużyny, która nie dopuściła gości do zbyt wielu okazji strzeleckich. W sporcie tak bywa, że pech jednego jest szansą dla drugiego. Kontuzja Przemka Matłoki spowodowała, że dostałeś szansę i jak dotąd ją wykorzystujesz. Wasza rywalizacja jest jednak chyba oparta na zdrowych sportowych zasadach? - Jestem szczęśliwy, że dostałem szansę i mogę pomóc zespołowi w walce o ligowe punkty. Moim celem, podobnie jak każdego zawodnika jest jak najczęstsze granie. Nie ma między nami niezdrowej rywalizacji i nigdy nie będzie, jest wręcz odwrotnie bo obaj się wspieramy. Przemkowi zwyczajnie przydarzyła się kontuzja, ale cieszę się że wraca do pełni sił, to z pewnością jeszcze większa mobilizacja do wytężonej pracy. Teraz ja wskoczyłem między słupki, a co będzie dalej to przyszłość pokaże. Niezależnie kto będzie bronił, gramy o wspólny cel. Ważne jest przede wszystkim dobro drużyny. Trener Jacek Chyła chwali Was za sumienność i ambitne podejście do treningów. A jak Ty oceniasz współpracę z trenerem bramkarzy? - Trener Jacek jest bardzo dobrym i wymagającym szkoleniowcem, który jest oddany sprawie. Swoją pracą i tym jak bardzo jest sprawiedliwy potrafi sobie zjednać ludzi. Każdy piłkarz może mu zaufać i się nie zawiedzie. Teraz przed Tobą i kolegami z zespołu nie lada wyzwanie, czyli zatrzymanie najskuteczniejszego zespołu w rozgrywkach - Mieszka Gniezno. Jak sobie z tym poradzicie? - Na pewno będzie to jedno z cięższych spotkań jakie dotąd rozegraliśmy, ponieważ w tym sezonie beniaminkowie udowadniają, że stać ich na wiele wliczając w to także na walkę o czołowe lokaty. Jeżeli jednak podejdziemy do tego meczu w pełni skoncentrowani i zagrany podobnie jak z jednym czy drugim Bałtykiem to myślę, że możemy powalczyć w Gnieźnie o dobry rezultat. Mecze w Skolwinie cieszą się dużym zainteresowaniem kibiców, a wiec nowy stadion, szczególnie teraz jesienią przydałby się chyba od zaraz? - Bez dwóch zdań. Każdy z nas chciałby trenować i rozgrywać mecze w jak najlepszych warunkach. Dużo bardziej komfortowo czuliby się też kibice, którzy coraz liczniej stawiają się na naszych spotkaniach, zadaszone trybuny to już dziś w wielu miejscach standard. Myśle, że praca jaką wykonują na rzecz Świtu ludzie związani z klubem oraz ważna rola jaką Klub odgrywa wśród lokalnej społeczności powinny zostać docenione przez zapewnienie adekwatnego zaplecza do dalszego rozwoju i przyciągania jeszcze większej liczby młodych adeptów piłki nożnej. Czy na koniec naszej rozmowy chciałbyś kogoś pozdrowić? - Chciałbym pozdrowić moich bliskich, którzy wspierają mnie na każdym meczu kiedy to tylko możliwe. Czuje się znacznie lepiej wiedząc że oglądają mecz z wysokości trybun bądź śledząc relacje w internecie. Pozdrawiam także naszych kibiców i zapraszam na nasze mecze! Dziękuje za rozmowę!
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|