Chociaż tablica wyników na kołobrzeskim stadionie wskazywała 2:0 dla gospodarzy, to rezultat spokojnie mógł być jeszcze wyższy. Bramki dla Kotwicy zdobywali Ednilson Furtado i Gabriel de Sousa. Chociaż przed startem sezonu wielu kibiców przestało wierzyć w Kotwicę, to młody, odmieniony zespół zaprezentował się naprawdę korzystnie. Pamiętajmy jednak, że Mieszko Gniezno również jest po dużej rewolucji i w tych rozgrywkach do faworytów raczej nie należy. Sprawdzianem dla Kotwy może być za to kolejny rywal, czyli Jarota. Zespół z Jarocina na inaugurację wygrał w Starogardzie Gdańskim aż 6:2. Ten mecz już w najbliższą sobotę, a na własny stadion Kotwica wróci 15 sierpnia, gdy do Kołobrzegu przyjedzie Elana Toruń.

ďż˝rďż˝dďż˝o: GazetaKołobrzeska.pl