Uznamczycy czy wikingowie?
Jak wiadomo środowym meczem z Gwardią w Koszalinie rozpoczął się dla naszej drużyny czas poważnych wyzwań. Jutro o 17:00 w Świnoujściu kolejny pojedynek z mocnym i wysoko notowanym przeciwnikiem, w dodatku będą to wyspiarskie derby, pomiędzy Flotą a Vinetą Wolin. Z tych dwóch powodów mecz zapowiada się szczególnie ciekawie.
Kontakty Floty z Vinetą są bardzo bogate w sensie sparingów, jednak w lidze spotkamy się dopiero po raz trzeci. W sezonie 2019/20, też w IV lidze, w Świnoujściu wygrała Flota 3-1, w Wolinie natomiast padł remis 1-1. Trzy z czterech bramek dla Floty zdobył wówczas Michał Stasiak, jedną Maciej Kraśnicki, oba gole dla Vinety zaliczył wspomniany wyżej Kamil Wiśniewski. Był to jedyny przypadek w tamtym sezonie dla obu klubów, w którym doszło do rewanżu. Poza tym było jeszcze spotkanie o Puchar Polski w roku 2017 zakończone wygraną wolinian 5-1. Na dziś wyżej w tabeli jest zajmująca drugą pozycję Flota, Vineta jest piąta. Wikingowie zaliczyli już dwie porażki z drużynami z miejsc 3 - 4 (0-1 w Koszalinie i 1-3 w Wałczu), ale wciąż są wysoko w tabeli i mają bardzo silny skład z byłymi zawodnikami Floty z czasów I ligi - Markiem Niewiadą i Pawłem Lisowskim, oraz takimi zawodnikami jak Adrian Nagórski, Kamil Wiśniewski, czy Szymon Kurczak. Spacerku wiec nie będzie ale wielkie piłkarskie święto na wyspach jak najbardziej. Przydałby się też gromki, kulturalny doping kibiców. Przypominamy, że wejście na stadion i wyjście są wyłącznie bramą od strony ul. Moniszki.
�r�d�o: Waldemar Mroczek/mksflota.swinoujscie.pl/old/
relacjďż˝ dodaďż˝: TUPACK |
|