Istnym hitem ostatniej jesiennej kolejki III ligi Bałtyckiej będzie pojedynek dotychczasowego lidera Bałtyku Gdynia z Błękitnymi Stargard którzy jako jedyna drużyna w tej klasie rozgrywkowej nie zaznali jeszcze goryszy porażki.
Jeśli podopieczni grającego trenera Roberta Gajdy wygrają lub chociaż bramkowo zremisują z najbardziej utytułowanym zespołem ligi po raz pierwszy wskoczą na fotel lidera a co więcej wygrają rundę jesienną.
Klub z Gdyni liderem trzecioligowej tabeli praktycznie bez przerwy był od pierwszej kolejki kiedy to pokonał na wyjeździe Olimpie Sztum 0:4. W takim samym stosunku Bałtyk pokonał także Cartusię Kartuzy, te dwa zwycięstwa są najwyższymi wygranymi sobotniego rywala Błękitnych.
Mimo że Bałtyk jest liderem to można śmiało powiedzieć że nie deklasuje wszystkich swoich rywali ale tylko sobie z nimi radzi. Trzy kolejki temu po bramce w 85. minucie pokonał Zatokę Puck 1:2, następnie poraził sobie z Orkanem Rumia 2:1 a w ostatniej kolejce przegrał swoje pierwsze spotkanie w III lidze. Lepsza od Bałtyku okazała się Astra Ustronie Morskie która zwyciężyła 2:1, co ciekawe wszystkie przy bramki w tamtym spotkaniu padały po rzutach rożnych.
Z zespołów występujących w tej lidze Bałtyk jest najbardziej utytułowanym klubem. Przez siedem sezonów występował w piłkarskiej Ekstraklasie a w 1981 roku piłkarzom z Gdyni zabrakło tylko jednego punkty aby zostać wicemistrzem Polski i zagrać w Europejskich Pucharach. Rok później juniorzy Bałtyku pokonali w Krakowie tamtejszą Wisłę wywalczając tym samym wicemistrzostwo Polski juniorów U-19.
W 1983 roku gdynianie przystąpili do Pucharu Intertoto, w tyle za sobą zostawili Cracovię Kraków, Pogoń Szczecin, BK Kopenhaga, przed nimi natomiast znalazł się IFK Goeteborg triumfator rozgrywek z poprzedniego sezonu oraz Admira Wiedeń.
Od początku lat 90. Bałtyk zaczął przeżywać kłopoty finasowe, spadał kolejno z I ligi, z II ligi a w 1998 roku znalazł się w IV lidze w tej bez przerwy występował od 2001 roku.
W Bałtyku występowali między innymi Jarosław Kotas, Jan Pieszko, Piotr Rzepka, Jarosław Cecherz czy Czesław Michniewicz.
Stargardzianie z byłym pierwszoligowcem ostatni raz zmierzyli się w sezonie 2000/01. Podopieczni trenera Jana Kępy jesienią w Stargardzie zremisowali 1:1 a w rewanżu wygrali 0:7.
Trenerem Bałtyku, który po Arce jest największym klubem w Gdyni jest 57-letni Jerzy Jastrzębowski. Jako piłkarz występował on na pozycji napastnika, jest wychowankiem Lechii Gdańsk z którą wywalczył awans do II ligi. Podczas służby wojskowej występował w Zawiszy Bydgoszcz a później w BKS'ie Bydgoszcz i Golpani Inowrocław. Swoją karierę piłkarską z powodów rodzinnych zakończył we wieku 29 lat. Jego największym sukcesem są cztery występy w młodzieżowej Reprezentacji Polski oraz 4. miejsce w Mistrzostwach Polski Juniorów w 1968 roku.
Jako trener Jastrzębowski ma o wiele bardziej interesującą karierę którą rozpoczął z juniorami Lechii. W 1982 roku objął funkcję pierwszego trenera wówczas trzecioligowej Lechii. Od razu awansował na zaplecze Ekstraklasy i po kolejnym następnym roku do samej I ligi. W tym czasie zasłynął ze zdobycia Pucharu Polski i pokonania zespołu Mistrza kraju Lecha Poznań w meczu o Superpuchar. Poprowadził także Lechię w dwumeczu rozgrywanym w ramach Pucharu Zdobywców Pucharu z samym Juventusem Turyn, w którego składzie grało 8 mistrzów świata z mundialu w Hiszpanii. Polacy w konfrontacji z Włochami nie mieli żadnym szans. Oprócz prowadzenia Lechii pracował także w Gryfie Słupsk, Ingloopolu Dębica, Arce Gdynia, Między Legnicy, Sparcie Brudnica, Wisle Trzew czy Jezioraku Iława z którego w lipcu 2006 roku przeszedł do Bałtyku.
Bramkarzem lidera z Gdyni jest wychowanek Bałtyku 27-letni Michał Chamera który poprzedni sezon spędził w roli rezerwowego Piasta Gliwice, wcześniej występował w między innymi w Poloni Warszawa i Arce Gdynia w której debiutował w Ekstraklasie. Ciekawostką jest fakt iż Chamera pierwszego gola w tym sezonie wpuścił dopiero w 9. kolejce kiedy pokonał go napastnik Bytovi Bytów. Jego zmiennikiem jest 30-letni Dariusz Grubba który na swoim koncie ma ponad 200 ligowych spotkań w barwach Bałtyku którego nie opuścił od 1987 roku!
Bałtyk gra system 4-4-2. W obronie trener Jastrzębowski wystawia dwóch młodzieżowców - Jakuba Kaczykowskiego oraz Dawida Zyberta. W ostatnich meczach pomagał im 25-letni Łukasz Wróbel ale ten zawodnik w sobotę będzie pauzował za żółte kartki. Niemal że pewny jest występ byłego zawodnika Błękitnych 33-letnigo Marcina Kubsika. Lewy bądź środkowy obrońca Bałtyku jest wychowankiem Lechii, grał także w Zagłębiu Lubin, Jagieloni Białystok, ŁKS'ie Łódź oraz Stomilu Olsztyn z którego przeszedł do drugoligowych Błękitnych. Po półrocznym pobycie w Stargardzie wyleciał do Grecji w której spędził ponad trzy lata. W ubiegłym roku grał na Cyprze oraz w niemieckiej Viktori Köln.
Możliwe że na spotkanie z Błękitnymi do składu wróci kontuzjowany kapitan Bałtyku 33-letni Marcin Martynikuk który występuję w defensywie oraz 28-letni Błażej Adamus który nie zagrał w meczu z Astrą a jest prawdziwym rozgrywającym drużyny z Gdyni.
Jeśli były pomocnik Zatoki Puck jednak nie będzie w stanie zagrać drugą linie będzie tworzyć młodzieżowiec Mateusz Prinz, 25-letni Michał Pietrzyk, 30-letni Rafał Przybywszewski oraz 31-letni Wojciech Pięta.
Za atak oprócz bramkostrzelnego Pięty który na swoim koncie ma siedem goli odpowiada także 25-letni Łukasz Nadolny który ma tyle samo trafień. Duet z Nadolnym tworzy 22-letni Dariusz Kudyba którego często zmienia bardziej doświadczony Robert Szudrowicz.
Początek spotkania w sobotę o godzinie 11:00 na bocznym boisku MOSiR'u w Gdyni.