Zmiana lidera
Po szlagierowym meczu 8 kolejki pomiędzy Piastem Choszczno i Drawą Drawską nastąpiła zmiana lidera IV ligi. Od dzisiaj (04.10) na fotelu zasiada Piast Choszczno, a to wszystko dzięki bezpośredniemu zwycięstwu 1:0 (1:0). Starły się ze sobą zabójczy atak i żelazna defensywa. Obydwie drużyny nawzajem obnażyły swoje słabości i tak atak nie był sprawcą seryjnych morderstw, a defensywa była z średniej jakości żelaza.
Od początku do ataku ruszyli gospodarze. W 9 minucie Wawreńczuk uwolnił się spod opieki obrońców i uderzył końcem buta minimalnie nad poprzeczką. Chwilę później Kiernicki z rogu pola karnego strzelił po długim słupku, ale czujny był Piłat. Dwie minuty potem bezpośrednio z rzutu rożnego w poprzeczkę trafia Piskorz, piłka ostatecznie spada pod nogi Szczęsnego, a ten ładnie z powietrza strzela obok słupka. Po początkowej dominacji Piasta gra wyrównała się i do głosu czasami dochodzili goście. Niewykorzystane okazje z początki spotkania w 42 minucie odpłacił Jarosław Kiernicki, który po ładnym, technicznym podaniu Piskorza z okolic 13.metrów strzelił na 1:0. Drugą połowę lepiej zaczął Piast. W 49 minucie Kiernicki wygrywa powietrzny pojedynek, piłka zmierza do pustej bramki, ale z linii wybija ją obrońca. W tej sytuacji nasz snajper nabawił się dodatkowego niegroźnego urazu. Okres od 50 do 70 minuty to całkowita dominacja Drawy, w czasie której trzy razy zagrozili bramce Sadkowskiego. Najpierw pomocnik gości uderza minimalnie niecelnie z woleja, następnie Kapeliński strzela z 10.metrów nad poprzeczką i chwilę później ten sam zawodnik strzela głową ale na miejscu jest Sadkowski. Później gra lekko się wyrównała, Piast broniąc wyniku stawiał na kontry. Po jednej z nich bliski strzelenia bramki był Karpała, z łatwym się można było wydawać strzałem wiele problemów miał Piłat. W 85 minucie powinno być 2:0 dla Piasta. Szmulski wyprowadził piłkę na prawo do Ostraszewskiego, ten pociągnął z nią po wysokości pola karnego zagrał do Wawreńczuka, który oddał piłkę na 10.metr do Kiernicki, a tak, że piłka odbijając się od słupka trafiła wprost w ręce stojącego bezradnie na linii Piłata. Chwilę później groźnie zaatakowali goście, ale kapitalną interwencją po strzale z bliskiej odległości popisał się wyśmienicie broniący tego dnia Paweł Sadkowski. W doliczonym czasie gry gdy Drawa rzuciła wszystkie siły do ataku Piast przeprowadził kontrę po której groźnie zza pola karnego uderzał Szczupakiewicz. Chwilę później gdy Drawa wykonywała rzut wolny w pole karne Piast powędrował ich bramkarz Piłat. Spotkanie na szczycie przerosło chyba golkipera Drawy, który od początku spotkania był dziwnie niespokojny a przy wspomnianym rzucie wolnym stał na dwumetrowym spalonym nie zważając nawet na podpowiedzi kolegów. Ciężko, ale zasłużenie zdobyte trzy punkty z dotychczasowym liderem, który zagrał dobry mecz ucieszyli około półtysięczną choszczeńską publikę. Warte podkreślenia jest też to, że do Choszczna wybrało się około 100 kibiców z Drawska w tym 20, którzy sprawili niezłe widowisko. Po spotkaniu obie ekipy podziękował swoim kibicom. Drawa tym którzy im kibicowali, a Piast jak zawsze wesołej i głośnej grupie "Działkowców". własne relacjďż˝ dodaďż˝: Ozi |
|