Lider pokonany w Goleniowie
Ina Goleniów pokonała we wczorajszym meczu lidera rozgrywek czwartej ligi Piasta Choszczno 2:1. Było to dopiero drugie zwycięstwo goleniowskiego zespołu na własnym boisku.
Od początku do ataku ruszyli gospodarze, zepchnęli zawodników z Choszczna pod ich pole karne, jednak nie potrafili udokumentowac swojej przewagi bramką. Najlepszą okazje miał Bartosz Paszkowski, który w 10 minucie trafił w poprzeczkę. Gra powoli się wyrównywała, a z czasem przewagę zyskali goście. W 34 minucie dośrodkowanie zawodnika Piasta w pole karne, tam najwyżej wyskoczył Piskorz i strzałem głową pokonał Pakula. Po stracie bramki do ataku ruszyli gospodarze i na efekty nie trzeba było długo czekać. Pięć minut po stracie bramki z prawej strony dośrodkował Żabkiewicz, do piłki z trudem doszedł Michalski i strzelił wyrównującą bramkę. Druga połowa to ciągła wymiana ciosów. Oba zespoły tworzyły sobie sytuacje, jednak albo piłkę wybijali obrońcy, albo dobrze bronili bramkarze. Piast najwększe zagrożenie stwarzał po stałych fragmentach. Dośrodkowania ze skrzydeł sprawiały wiele trudności słabo dysponowanemu Pakulowi. Decydującą akcje biało-zieloni przeprowadzili w 78 minucie meczu. Michalski urwał się obrońcom, jednak na lini pola karnego został brutalnie sfaulowany przez bramkarza gości, który za to zagranie ujrzał czerwoną kartkę. Po konsultacji z bocznym sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Makarewicz i pewnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W ostatnich dziesięciu minutach oba zespoły miały wiele okazji do zdobycia gola. najgroźniejszą Piast stworzył sobie po rzucie rożnym. Napastnik Piasta uderzał na bramkę, jednak jego strzał na słupek sparował Pakul. Chwilę później z kontrą wyszli goleniowianie. W sytuacji sam na sam znalazł się powracający po kontuzji Kott, jednak fatalnie spudłował. Do końca wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Goleniowie. Już za tydzień biało-zieloni udadzą się do Barlinka, gdzie o godz. 15 zagrają z miejscową Pogonią. relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|