»z newsa« Punkt wagi ciężkiej
Jeśli Chemik w tej rundzie przegrywał to tylko po tie-breaku. Właśnie tak było dziś w Chorzowie, gdzie po wyrównanej walce z faworyzowanym Sokołem PSPS poległ na przewagi w ostatniej partii do 15. Zdobyty jeden punkt na gorącym terenie to sukces policzanek nie tylko ze względu na renomę przeciwnika. Dzięki tej zdobyczy Chemik przypieczętował miejsce w pierwszej szóstce ligi, a przecież o to zespół grał w obecnym sezonie.
Kolejny udany występ Chemika cieszy, ale nie do końca trenera drużyny Mariusza Bujka: To połowiczny sukces, bo jak się dobrze gra a mimo to przegrywa się mecz to boli. Powinienem się cieszyć, ale nigdy nie jestem zadowolony z porażek. Było to kolejne spotkanie, w którym zespół z Polic udowodnił, że należy do ścisłej czołówki ligi. To myśmy ten mecz Sokołowi sprezentowali. W tie breaku było 15:14 dla nas, ale niestety nie skończyliśmy. Popełniliśmy za dużo błędów własnych, a spotkanie wtgrała drużyna, która grała równo - skomentował Bujek. W tabeli zrobiło się niewiarygodnie ciasno, a chętnych do dwóch wolnych miejsc o play-offy nie brakuje. Już w tej chwili wiadomo, że derbowe spotkanie pomiędzy Chemikiem a Piastem będzie bezpośrednią walką o czwórkę... własne relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|