'Kapitanki' wierzą w swoje zespoły
W sobotę wielkie siatkarskie derby. Chemik Police podejmować będzie w ostatniej kolejce 1 ligi kobiet Piasta Szczecin. Smaczku dodaje fakt, że oba nasze zespoły mają szansę znaleźć się w play-offach. Warunek - muszą jedynie - albo aż - wygrać najbliższe spotkanie. Agata Furmanek, kapitan PSPS Chemika Police: - Pokazywałyśmy już wielokrotnie, że potrafimy grać spotkania z teoretycznie lepszymi zespołami. Piast musi wygrać to spotkanie, aby zrealizować swoje założenia sprzed sezonu. Ma nóż na gardle. My plan mamy już wykonany. Wyjdziemy na plac z większym luzem, a wiadomo, że grając na luzie, nie mając nic do stracenia gra się o wiele lepiej! Mimo, że z powodu kontuzji nie będę mogła pomóc, to wierzę w swój zespół. Gramy u siebie, a przecież historia lubi się powtarzać. Jak pokazały ostatnie sezony - raz wygrywa Piast, a raz Chemik. Wierzę, że i tym razem tak będzie. Paulina Chojnacka, kapitan PRO KON STAL Piasta Szczecin: - Nigdy nie straciłam wiary w zespół, ale podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego. Bez presji, bez tej dodatkowej otoczki derbowej. Wiemy, że musimy ten mecz wygrać, aby załapać się do play-off, ale nie robimy z tego jakiegoś przesadzonego ciśnienia. Przy naszej obecnej sytuacji kadrowej to będzie sukces jak załapiemy się do czwórki. W tym meczu nie będą grały umiejętności, ale bardziej nerwy. własne relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|