Sobota z piłka ręczna na Twardowskiego
Pasjonująco zapowiada się weekend dla kibiców szczypiorniaka w Szczecinie. Po raz pierwszy w tym sezonie obie ekipy zagrają razem na własnym parkiecie. Panie zmierzą się z rezerwami AZS AWF Warszawa, natomiast panowie zagrają z sąsiadem w tabeli drużyną Wolsztyniaka Wolsztyn.
Pierwsze na parkiet hali przy ulicy Twardowskiego wybiegną szczypiornistki. O 17 rozpoczną pojedynek z drugim zespołem akademiczek z Warszawy. Zawodniczki ze stolicy nie mogą zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Pierwszy zespół na najwyższym froncie w Ekstraklasie przegrywa mecz za meczem, natomiast w 1 lidze rezerwy są na czwartym miejscu. Podopieczne Jarosława Szymaniaka z pewnością do końca rundy będą chciały podtrzymać pasmo zwycięstw i osiągnąć jak najwyższe miejsce przed decydującą fazą play–off. Być może po długiej przerwie spowodowanej urazem kolana do gry wróci Adriana Gryglicka, która od dłuższego czasu trenuje na pełnych obrotach z zespołem. Uniwersalna zawodniczka, która w swojej karierze grała praktycznie na każdej pozycji prócz bramki, w Pogoni Handball ma wraz z Martyną Huczko kierować grą zespołu na środku rozegrania. Po meczu kobiet na parkiet wybiegną szczypiorniści Pogoni Handball, którzy zmierzą się z drużyną Wolsztyniaka. Szczecinianie bardzo dobrze znają zespół z Wielkopolski. Podczas turnieju, który odbywał się we wrześniu w Szczecinie zawodnicy Pogoni Handball dosyć wyraźnie ulegli zawodnikom z Wolsztyna. Jednak do wyniku tamtego spotkania, podobnie, jak do przegranego różnicą 3 bramek środowego sparingu z Energetykiem Gryfino nie można przywiązywać wielkiej wagi. Po pierwsze Wolsztyniak bez Walentego Winokurowa na trenerskiej ławce i Sylwestra Wawrowicza w bramce jest innym zespołem niż kilka miesięcy temu. Po drugie zawodnicy Pogoni Handball, którzy mieli prawie trzy tygodnie przerwy w rozgrywkach, wykorzystali ją na poprawę kondycji i siły fizycznej, więc w sparingu z Energetykiem Gryfino mogło brakować świeżości. Szczecinianie przystąpią do spotkania z Wolsztynem w identycznym składzie osobowym jak w poprzednim meczu z SMS-em Gdańsk. W dalszym ciągu bez Norberta Zaremby, Łukasza Łangowskiego i Marka Kaczyńskiego. Jeszcze w rundzie jesiennej na boisku powinniśmy zobaczyć tego ostatniego, natomiast Norbert z Łukaszem wybiegną na parkiet dopiero w rundzie rewanżowej. W imieniu wszystkich zawodniczek i zawodników Pogoni Handball zapraszam na ucztę szczypiorniaka w sobotę w hali przy ulicy Twardowskiego od godziny 17. pogonhandball.com/ relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|