Wczoraj rozegrano kolejny pojedynek pomiędzy AZS Politechnika Koszalin a Łączpolem Gdynia.
W poprzednim sezonie oba zespoły grały ze sobą, aż 6 krotnie, z czego AZS wygrał
4 spotkania, a dwa razy wygrał zespół z Gdyni.

W tym spotkaniu w zespole koszalińskim zabrakło Anny Żołyniak, Marty Goraj, Daroty Czekaj oraz Natalii Borowskiej, natomiast w zespole gości nie mogła wystąpić jedynie Agnieszka Kordunowska. O godzinie 17 w Koszalinie, nietypowo, bo w hali przy ulicy Racławickiej (hala przy Fałata jest nadal w remoncie) rozpoczął się mecz. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyły gospodynie za sprawą Malwiny Laśkiewicz. Kolejne minuty to jednak przewaga przyjezdnych z Gdyni, które wyszły na prowadzenie.



Koszalinianki nie poddawały się i doprowadziły do remisu 4:4, a bramkę dającą
remis zdobyła grająca z numerem 17, ta sama zawodniczka, która rozpoczęła
wynik meczu - Malwina Laśkiewicz.
Kolejne minuty to dominacja Łączpolu Gdynia,
który z minuty na minutę powiększał przewagę i tak w 23 minucie prowadził już
10:7, do przerwy jeszcze swoją przewagę powiększył do różnicy 4 oczek (11:15).



Mniej wierni fani Koszalińskich Akademiczek, stracili wiarę w końcowy sukces swoich zawodniczek. Na nasze szczęście tej wiary w końcowy sukces nie straciły same zawodniczki, które po zmianie stron ruszyły do ataku. Od straty bramki na 16-12 coś w nie wstąpiło. Mimo niekorzystnego
wyniku zdobyły aż 7 bramek z rzędu i wyszły na prowadzenie (19-16). Bardzo
możliwe, że podziałał doping koszalińskiej publiki, która w drugiej połowie dała pokaz jak powinno się dopingować, gdy drużynie nie idzie najlepiej.



W 49 minucie Łaczpol wyszedł na prowadzenie różnicą jednej bramki, za sprawą Karoliny Sulżyckiej. Wydawało się, że akademiczki opadły z sił, ale na szczęście to się nie potwierdziło.

Zawodniczki obu ekip zafundowały nam horror w końcowych minutach gry, bowiem w 
56 minucie gry był wynik 25:24 dla koszalinianek. Dobra postawa Iwony Łącz i 
długie rozgrywanie akcji dały zwycięstwo dziewczyną z Koszalina, i tym samym
możemy dopisać kolejne 2 punkty do ligowej tabeli.