Zbierali dla dzieciaków
Olimpijczycy dzieciom - pod takim hasłem odbył się wczoraj w Szczecinie pokaz mody. Stroje, w których mogliśmy zobaczyć m.in. Otylię Jędrzejczak, Monikę Pyrek zaprojektowała Kasia Baranowska i jej siostra Anna Haas. Wiele zachwytów u damskiej części widowni wzbudził biały, wieczorowy garnitur i oczywiście panowie sportowcy, którzy również prezentowali swoje wdzięki na scenie. W międzyczasie można było zlicytować przeróżne gadżety dostarczone przez naszych olimpijczyków. Trzeba przyznać, że szczecinianie cenią sobie patriotyzm lokalny, co było widać podczas licytacji. Fanty miejscowych cieszyły się dużo większym powodzeniem niż te dostarczone m.in przez Jędrzejczak, Kołeckiego czy Małachowskiego. Najwyższą cenę 2 tysięcy złotych uzyskała seria znaczków olimpijskich od Moniki Pyrek. -Byłam zszokowana, że tyle udało się wylicytować. Na początku bałam się trochę, że nie znajdą się tak hojne osoby, bo te moje znaczki były wystawiane gdzieś tam pod koniec. Jestem mile zaskoczona, moja mama musiała włożyć sporo wysiłku w to, aby zdobyć te znaczki, bo jest to limitowana seria dla kolekcjonerów - mówiła Monika.
Wcześniej sportowców można było spotkać w CH Galaxy, gdzie zbierali pieniążki do puszki. Pyrek kwestowała wspólnie z Mateuszem Sawrymowiczem. - Mieszkańcy naszego miasta wrzucali do puszek sporo pieniążków i to nie tylko drobnych. Nie wiadomo jeszcze ile udało się zebrać. Wiadomo natomiast, że z licytacji uzbierano 10860 pln. Wysokie ceny uzyskały torba Przemka Stańczyka (1000zł), bluza i koszulka oraz garnitur Marka Kolbowicza (razem 2010), strój i koszulka Mateusza Sawrymowicza (850), ortalion Szymona Kołeckiego (800) czy dysk Małachowskiego (850). Za 550 zł kolce tyczkarza Przemysława Czerwińskiego nabył jego trener Wiaczesław Kaliniczenko. - To było ukartowane - żartował szkoleniowiec. - Teraz będę mógł je sprzedać Przemkowi za dwa razy wyższą cenę. Licytowali także politycy, sporo pieniążków wydała Małgorzata Jacyna-Witt, która przyznała, że bardzo lubi Przemka Stańczyka a torba będzie dla wnuka. Prezydent Krzystek sprytnie podbijał ceny, ostatecznie zadowolił się koszulką Łukasza Chyły za 550 zł. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci. własne relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|