W rozegranym dziś spotkaniu Spójnia Stargard pokonała w Opolu miejscowy AZS 60:73.

Już po pierwszej kwarcie podopieczni trenera Mieczysława Majora pokazali że nie są tylko na papierze faworytem tego spotkania. Po dobrej grze Andrzeja Molendy (na zdjęciu) stargardzianie pierwszą kwartę wygrali 12:19 a drugą 16:17.

Po przerwie kibice którzy przybyli na mecz oglądali celne "trójki" zarówno z AZS'u i Huberta Mazura ze Spójni.
Mimo że stargardzianie w trzeciej kwarcie wygrali 10 punktami to miejscowi zdołali doprowadzić do remisu po 48. Dzięki dobrej grze Jerzego Koszuty Spójnia jednak na ostatnią cześć spotkania wyszła z pięciopunktową przewagą którą w ostatniej części gry powiększyła aż do 13 punktów.

Najwięcej punktów dla Spójni zdobył Hubert Mazur - 17. Graczem meczu został natomiast Andrzej Molenda.



AZS Opole - Spójnia Stargard Szczeciński 60:73 (12:19, 16:18, 20:16, 12:20)



AZS Opole: P.Machynia 12 (2), Ł.Nowak 10, P.Pawlik 9 (1), M.Kret 8 (1), P.Szymański 7 (1), R.Wojciechowski 5 (1), T.Antoniak 4, K.Zarankiewicz 3 (1), B.Zubik 2, A.Styła 0.



Spójnia Stargard: H.Mazur 17 (3), M.Zarzeczny 10 (2), A.Molenda 10, M.Trypuć 9 (3), A.Soczewski 9, W.Grudziński 7 (1), J.Koszuta 7 (1), G.Terlikowski 2, Ł.Grzegorzewski 2, K.Piechucki 0.




własne, www.polskikosz.pl