W drodze po zwycięstwo
Przeszło 1000 kilometrów, taki dystans pokonają w obie strony koszykarze oraz kibice AZS-u Radex Szczecin. Cel jest jeden – zwycięstwo w Prudniku, z tamtejszą Pogonią!
Zadanie postawione przed akademikami nie należy do tych z gatunku łatwych. Ba, w Prudniku jeszcze nigdy nie wygraliśmy! Toteż, wydaje się, że dzień 29 listopada 2008 roku będzie najbardziej odpowiednim na przerwanie tej fatalnej passy. Do Opolszczyzny na obecny moment jedzie najsilniejszy skład AZS-u. Oprócz wyłączonych z gry na dłuższy okres Balcerka i Kowalskiego, z Pogonią zagrają wszyscy pozostali zawodnicy. Mamy już dwie porażki, każde kolejne potknięcie jest dla nas nie do zaakceptowania. Podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego, chcemy wygrać i zrobimy wszystko, aby ten cel osiągnąć. – powiedział po sparingu z Herkulesem Białogard, skrzydłowy Radex-u Łukasz Biela. Gospodarze sobotniego spotkania są bardzo groźni we własnej hali. Siła zespołu prowadzonego przez trenera Włodowski tkwi w trójce zawodników - Tomasz Łakis, Adrian Lipowczyk i Wojciech Rogacewicz. Ten ostatni w starciu z Doral-em Nysa Kłodzko zagrał najlepszy swój mecz w historii występów w Pogoni. Młody center prudniczan imponuje ostatnio dobrą formą. Jednakże naprzeciwko siebie będzie miał zdecydowanie silniejszych od siebie zawodników. Mowa tu oczywiście o „Dominatorze” Pytysiu. Center AZS-u lepiej prezentuje się na wyjazdach. Mając wsparcie Sudowskiego, Bieli, Maćka Majcherka czy Karasia powinno mu się grać łatwiej. Wsparcie to kluczowe słowo w rywalizacji z Pogonią Prudnik. Na mecz udaje się grupa szczecińskich kibiców, wyposażona w zdrowe gardła oraz całą masę gadżetów, która ma pomóc w wygraniu tego meczu. My naprawdę wierzymy, że stanie się to właśnie w sobotę! A jak będzie? Początek spotkania o 17.30. azszczecin.pl relacjďż˝ dodaďż˝: baggio |
|