Przegrany horror, dwie dogrywki w Sopocie!
Zabrakło naprawdę niewiele. Sekundy dzieliły Kotwicę Kołobrzeg od wygranej z mistrzem Polski. Ostatecznie, po dwóch dogrywkach, Asseco Prokom Sopot pokonał 'Czarodziejów z Wydm' 102:101. Bohaterem meczu był David Logan, który dla gospodarzy zdobył aż 36 punktów.
Początek był wymarzony dla kołobrzeżan. Szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie i umiejętnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Po pierwszej kwarcie Kotwica prowadziła 23:14 i już wtedy można było coraz śmielej mówić o niespodziance. W drugiej kwarcie obraz gry się nie zmienił. Ta część była wyrównana, jednak nadal to nasz zespół dyktował warunki. Ostatecznie gospodarze zdołali przed przerwą odrobić jedynie dwa punkty. Trzecia część meczu to popis Prokomu, a szczególnie Davida Logana, który trafiał z niemal każdej pozycji. Kotwica nie potrafiła dotrzymać kroku rywalowi i w ostatniej kwarcie to podopieczni Sebastiana Machowskiego musieli odrabiać straty. Pokazali jednak, że potrafią gonić, a gdy 30 sekund przed końcem meczu prowadzili 86:81 chyba tylko najwierniejsi fani Prokomu wierzyli jeszcze, że ten mecz uda się wygrać. Wtedy po raz kolejny błysnął Logan. Jego pięć punktów w końcówce doprowadziło do dogrywki. Dodatkowe 5 minut udanie rozpoczęli sopocianie. Mimo problemów z dużą ilością fauli podopieczni Tomasa Pacesasa osiągnęli cztery punkty przewagi. Kołobrzeżanie odrobili jednak stratę przedłużając mecz o kolejne pięć minut. W drugiej dogrywce Prokom prowadził już różnicą pięciu punktów, ale 17 sekund przed końcem przy wyniku 102:100 dla gospodarzy Kotwica miała dwa rzuty osobiste. Na linii rzutów wolnych ustawił się kapitan zespołu Tomasz Cielebąk. Pierwszy rzut - trafiony. Drugi miał zadecydować o sukcesie bądź porażce kołobrzeskiego zespołu. Niestety kapitan Kotwicy tym razem się pomylił, a w ostatniej akcji meczu 'rzutu rozpaczy' nie trafił Paweł Kikowski i dwa punkty meczowe pozostały w Sopocie. Teraz przed naszą drużyną kolejne derby Pomorza Środkowego. Do Hali Milenium zawita zespół Energi Czarnych Słupsk. Będzie to pierwszy mecz Kotwicy na własnym parkiecie w 2009 roku, wypada więc liczyć na udaną inaugurację nowego roku przed własną publicznością. Mecz odbędzie się w sobotę 7. lutego o godzinie 18:15, a bezpośrednią transmisję zapowiada TVP Sport. ASSECO PROKOM SOPOT - KOTWICA KOŁOBRZEG 102:101 (14:23, 24:22, 31:17, 17:24, d1 7:7, d2 9:8) Asseco Prokom: David Logan (36), Filip Dylewicz (12), Przemysław Zamojski (11), Ronnie Burrell (11), Daniel Ewing (10), Tyrone Brazelton (8), Patrick Burke (7), Koko Archibong (3), Qyntel Woods (2), Adam Hrycaniuk (2). Kotwica: Drew Naymick (19), Kevin Hamilton (19), Paweł Kikowski (15), Sefton Barrett (14), Tomasz Cielebąk (12), Julien Mills (8), Dawid Przybyszewski (6), Brandon Crone (5), Piotr Stelmach (3). e-kg.pl relacjďż˝ dodaďż˝: 4xs |
|