Pogoń traci kolejne punkty
Piłkarze Pogoni Szczecin nie zdołali zdobyć kompletu punktów w dzisiejszym spotkaniu z Rakowem Częstochowa i na własnym boisku przegrali 1:2, tym samym notując pierwszą porażkę od października 2008 roku. Granatowo - bordowi nie mają najlepszej passy, to kolejne spotkanie, w którym uciekają im punkty - jakże ważne w walce o awans do pierwszej ligi. Na szczęście punkty gubią też wszystkie pozostałe ekipy z czołówki, więc sytuacja na szczycie tabeli niemal bez zmian.
Spotkanie, które obejrzało 4.5 tysiąca widzów rozpoczęło się pomyślnie dla piłkarzy Piotra Mandrysza. Już w piątej minucie wynik otworzył Tomasz Rydzak, który posłał piłkę w długi róg bramki strzeżonej przez Pyskatego. Radość Portowców nie trwała jednak długo. Parę minut później jest już 1:1, gola głową zdobywa Orzechowski. Niespełna dziesięć minut później na listę strzelców wpisał się Lenartowski, który dobił piłkę odbitą od poprzeczki.
Po tym golu granatowo - bordowi jakby się przebudzili, ale kolejne akcje nie przynosiły rezultatu. Na bramkę rywali strzelali Ropiejko i Chifon, swoich sił próbował także Lebedyński. Druga odsłona nie przyniosła zmiany rezultatu, a raczej zniecierpliwienie wśród kibiców, którzy od swoich zawodników oczekują czegoś więcej. Dezaprobatę wyrażają poprzez głośne buczenie, nie przeszkadza im to jednak w zaprezentowaniu efektownej oprawy. Swoje 'trzy grosze' dokładają także goście z Rakowa, którzy co chwila leżą na murawie, symulując ciężkie obrażenia po starciach z Portowcami. Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa 1:2 (1:2) 1:0 Rydzak 5' 1:1 Orzechowski 10' 1:2 Lenartowski 19' Pogoń: Binkowski - Skrzypek (Sobczyński), Nowak, Dymek, Petasz, Chi Fon, Szczyrba, Parzy, Rydzak (Wólkiewicz), Lebedyński ( Sieniawski), Ropiejko Raków: Pyskaty - Mastalerz, Gołąb, Jankowski, Kowalczyk, Rogalski (Witczyk), Lenartowski (Kisiel), Bukowiec, Gliński, Orzechowski (Bielecki), Foszmańczyk Żółte kartki: Nowak, Wólkiewicz (Pogoń)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Kotwica |
|