Dziś odbyło się kolejne spotkanie o mistrzostwo II ligi grupy zachodniej. Kotwica Kołobrzeg podejmowała na swoim obiekcie obecnego lidera - zespół MKS-u Kluczbork.
Zawodnicy Walecznych Serc walczyli dziś podwójnie - i o zwycięstwo, i o trenera.
Całe spotkanie rozpoczęło się dosyć intensywnie. W 21 minucie goście wyszli na jednopunktowe prowadzenie 1:0, dzięki bramce Waldemara Soboty, zawodnicy Kotwicy nie pozostali dłużni i już po sześciu kolejnych minutach tego spotkania remisowali 1:1 po golu Michała Pietrońa. Wszyscy myśleli, że tak zakończy się pierwsza połowa. Stało się jednak inaczej - w 45 minucie spotkania zawodnik drużyny gości Tomasz Kazimierowicz wyprowadził zespół z Kluczborka na prowadzenie (2:1).

Rozpoczęła się druga połowa, która faktycznie zakończyła się porażką naszego zespołu. Waleczne Serca bardzo chciały zdobyć punkty, lecz zabrakło im po raz kolejny odrobiny szczęścia i większej skuteczności. W 58 minucie Piotr Sobota zdobył trzecią bramkę dla swoich. Zawodnikom Kotwicy już nic nie udało się zrobić. Przegraliśmy. Teraz kolejny mecz, który zagramy z drużyną Czarnych z Żagania. Ciekawe, jak teraz nam się powiedzie w grze. Mimo wszystko trzymamy kciuki i jesteśmy z zespołem.

Wszystkich zapewne też ciekawi temat odejścia trenera - Tomasza Arteniuka. Na konferencji prasowej, która odbyła się tuż po dzisiejszym meczu, trener oświadczył, iż o jego pozostaniu lub ewentualnym odejściu zadecyduje Prezes Kotwicy - Andrzej Kargul.
Czekamy z niecierpliwością na decyzję. Ciekawi jesteśmy, co zadecyduje Prezes….

�r�d�o: www.kolobrzeg24.pl