Czas rozpocząć rundę rewanżową
Jutrzejszy mecz szczecińskich akademików z Tytan-em Częstochowa będzie pierwszym w tym roku. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:30 w hali Szczecińskiego Domu Sportu przy ul. Wąskiej.
Przypominamy, że na mecz wszyscy kibice mają wstęp wolny. Szczecinianie wracają na parkiety drugoligowe po przeszło trzytygodniowej przerwie. Co prawda 'inauguracja noworoczna' miała odbyć się w ubiegłym tygodniu, jednakże awizowany mecz z Rybnikiem nie doszedł do skutku. Walkower za ten mecz sprawił, że na półmetku sezonu akademicy legitymują się bilansem dziewięciu zwycięstw i trzech porażek. Dla porównania w ubiegłym sezonie na tym samym etapie rozgrywek AZS również miał dziewięć wygranych, jednakże przy czterech porażkach. Jutrzejszy przeciwnik, Tytan Częstochowa to obecnie ósma ekipa naszej grupy. W pierwszym meczu uległa we własnej hali szczecinianom 84:89. Analizując skład częstochowian należy stwierdzić, że w drużynie brakuje zawodników podkoszowych. W ostatnim meczu z Pogonią Prudnik nie zagrał ani jeden zawodnik powyżej 200 cm wzrostu. Idąc dalej tym tropem brak wysokich graczy powoduje kłopoty Tytan-u ze zbiórkami. Tylko w czterech spotkaniach na dwanaście rozegranych Częstochowa miała więcej zbiórek w meczu od swoich rywali. W związku z tym o sile drużyny decydują zawodnicy obwodowi. 'Mózgiem' zespołu jest weteran, blisko 39-letni Dariusz Szynkiel. Rozgrywający Tytan-u to statystycznie najlepszy zawodnik częstochowian w tym sezonie. Gdyby zdrowy był Tomek Balcerek to prawdopodobnie jemu 'zleciłby' krycie tego zawodnika trener akademików, Zbigniew Majcherek. Jednakże obrońca AZS-u w dalszym ciągu kuruje się po kontuzji odniesionej przed startem rozgrywek. Brak wspomnianego Balcerka oraz rozgrywającego Roberta Kowalskiego to jedyne kontuzje w obozie szczecinian. Reszta zawodników trenuje normalnie i jak zapowiadają działacze AZS-u będą do dyspozycji trenera w jutrzejszym meczu. Po bolesnej porażce z Tarnovią czas aby akademicy potwierdzili po raz kolejny swoje umiejętności. Należy wyciągnąć wnioski i nie pozwolić na powtórkę błędów w obronie jakich dopuścili się nasi zawodnicy w meczu z drużyną z Tarnowa Podgórnego. Wobec wzmocnień Marcinem Jakubowskim oraz Tomaszem Mrożkiem oczekiwania względem naszego zespołu z dnia na dzień rosną. Nikt w klubie nie ukrywa już aspiracji pierwszoligowych. Presja wyniku może czasem paraliżować, jednakże bez wątpienia jest potrzebna. Na dzień dzisiejszy trener Majcherek ma do dyspozycji czternastu zawodników. Nie lada sztuką będzie poukładanie wszystkich 'klocków', to musi potrwać. Jednakże należy uwierzyć, że nasz trener podoła temu zadaniu, a zawodnicy obdarzeni jego zaufaniem wywalczą kolejne zwycięstwo przybliżające nas do upragnionego celu. Wszystkich kibiców zapraszamy do gorącego dopingu dla naszych zawodników! azsszczecin.pl, baggio relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|