Energetyk świętuje awans do III ligi
Drawie Drawsko Pomorskie nie udało się zdobyć, choćby jednego, punktu w dzisiejszym szlagierowym meczu dwudziestej siódmej kolejki IV ligi zachodniopomorskiej z Energetykiem Gryfino. Od samego początku mecz był przyjemny dla oka kibica, obie drużyny grały otwartą piłkę i chociaż ostatecznie nikomu nie udało się zdobyć środka pola, to jednak nie co lepiej radziła sobie Drawa. Podopieczni Andrzeja Pedrycza częściej przedostawali się w pola karne przeciwnika, ale nie potrafili, sukcesywnie, zakończyć akcji.
Energetyk z kolei pierwszą połowę opierał na kontratakach, które były bardzo groźne dla gospodarzy. Mimo ładnej gry przez długi okres nikomu nie udało się zdobyć bramki. Dopiero w trzydziestej ósmej minucie, po kontrataku, na strzał z dystansu z ok. dwudziestego metra zdecydował się Marcin Mielnik, decyzja okazała się słuszna bo Robert Piłat nie sięgnął futbolówki i od tej pory mięliśmy 0-1.
Jak już się w Drawsku przyjęło: Drawa, po stracie bramki, znalazła drogę do siatki przeciwników. Konkretniej zrobił to Damian Korczyński po strzale z wolnego z prawej strony boiska. Piłka rykoszetem znalazła się w siatce.
Jednak jak szybko Drawszczanie odrobili bramkę, tak szybko stracili kolejną, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego ze środka pola gry w polu karnym Drawy najwyżej wyskoczył Marcin Łapiński i głową umieścił piłkę w siatce. Jeszcze w końcówce Drawa mogła wyrównać, z prawej strony w pole karne wpadł Piotr Kibitlewski, dośrodkował, do piłki skoczył Rafał Żuk, uderzył i minimalnie nad bramką. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-1 dla gości. Na drugie czterdzieści pięć minut Drawszczanie również wyszli z dużym animuszem, pozornie Energetyk cofnął się do obrony, ale jak się później okazało, było to tylko celowe, taktyczne zagranie trenera. Dziesięć minut po przerwie w pole karne Drawy, lewą stroną, wpadł Marcin Łapiński, ograł obrońców, mocno strzelił i dobrze interweniował Piłat. Dwie minuty później gospodarze już tyle szczęścia nie mieli, prostopadłą piłkę ze środka dostał Robert Śliwiński, na przeciw niego wyszedł Robert Piłat i najlepszy strzelec ligi zachował zimną krew, przelobował golkipera i było 1-3. Ta bramka podcięła skrzydła miejscowym, parę chwil później niemal kopia poprzedniej akcji i na nasze ich szczęście nad poprzeczką. Na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania Energia wyszła z kontrą trzech na jednego, zabawili się defensywą Drawy i Robert Śliwiński po raz dwudziesty dziewiąty pokonał bramkarza rywala. Jeszcze w doliczonym czasie gry bramkę mogła zdobyć Drawa, Piotr Kibitlewski z rzutu wolnego oddał dobry strzał pod poprzeczkę i dobrze interweniował Paweł Horodyski. Dzięki temu zwycięstwu na trzy kolejki przed końcem rozgrywek drużyna Energetyka Gryfino zapewniła sobie awans do III ligi Bałtyckiej. Drawa Drawsko Pom. - Energetyk Gryfino 1:4 (1:2) 0:1 - 38' - Mielnik 1:1 - Korczyński 1:2 - Łapiński 1:3 - Śliwiński 1:4 - Śliwiński Drawa: Robert Piłat - Andrzej Pedrycz, Tomasz Wyrzykowski, Paweł Czermanowicz - Marcin Bogin (70' Paweł Saja), Rafał Żuk, Maciej Kwiatkowski (70' Konrad Kiełbasa), Piotr Kibitlewski, Damian Suska - Wojciech Witoń (46' Roman Michorek), Damian Korczyński Energetyk: Paweł Horodyski - Kamil Stępień, Łukasz Łazarek, Paweł Bieńkowski (46' Andrzej Łęczewski) - Łukasz Kosakiewicz, Marek Łapiński, Łukasz Deptuła (74' Patryk Deptuła), Marcin Mielnik, Robert Śliwiński (80' Damian Ludwiczek) - Łukasz Aleksandrowicz, Marcin Łapiński (70' Jakub Marzantowicz) żółte kartki: Łęczewski (Energetyk) sędzia: Bednarek widzów: 700
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.mksdrawa.cba.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: matti541 |
|