Najwyższy czas coś zmienić
Ostatnie mecze lidera znacznie pogorszyły humory jego sympatyków. O ile w meczu ze słabym GKS-em mógł cieszyć wynik to jednak niczyjej uwadze nie umknął słaby styl gry jaki prezentuje od jakiegoś czasu Sarmata. Druzgocące porażki ze szczecińskimi drużynami Świtem i Arkonią w kiepskim stylu bo aż 4-0 sprawiły, że kibice zaczęli się zastanawiać co niektórzy zawodnicy robią w wyjściowej jedenastce, a inni siedzą na ławce, albo trybunach, do tego doszła nieskuteczna taktyka trenera, która opierała się na grze tylko jednym napastnikiem.
Skoro coś jest nie tak i dalej w Dobrej myśli się o awansie, chyba warto by było wprowadzać zmiany w składzie i ustawieniu, bo póki co inni rywale jeszcze nie odpuścili sobie walki o mistrzostwo. Być może warto skorzystać z zawodników drużyny juniorów, którzy pewnie w swojej lidze kroczą do mistrzostwa? Ostatni mecz pokazał, że na ławce rezerwowych Sarmaty są zawodnicy, którzy mogą sobie radzić znacznie lepiej jak ci z pierwszej jedenastki. Jak narazie bilans Sarmaty w rundzie wiosennej z czołówką (drużyny 1-5) przedstawia się następująco - 3 mecze, 3 porażki, 10 bramek straconych i żadnej strzelonej (!). Następnym przeciwnikiem drużyny z Dobrej będzie dosyć dobrze radzący sobie w lidze Kłos Pełczyce. Drużyna Kłosa zajmuję szóste miejsce w tabeli z trzydziestoma pięcioma punktami na koncie. Jak pokazują wyniki drużyna z Pełczyc jest co najmniej dużą niewiadomą dla przeciwników, potrafiła zremisować z ostatnim pogromcą lidera Arkonią, dobrze grającą wiosną Kluczevią, ale i przegrać z ostatnim w tabeli jeszcze wtedy Mieszkiem. Ostatnie dwa mecze to wysoka wygrana 4-1 z Wodą na wyjeździe i bezbramkowy remis z Polonią na własnym terenie. Drużyna z Dobrej wciąż przewodzi w ligowej tabeli z pięćdziesięcioma punktami, jednak jej przewaga nad druga Spartą Gryfice stopniała już do czterech punktów, przewaga by była jeszcze niższa, jednak Sarmatów uchroniła wpadka Sparty w Lipianach z ostatnią w tabeli Stalą. Ostatnie mecze Sarmaty, a szczególnie te wyjazdowe jak już wcześniej wspomniałem powodują, że kibice coraz bardziej obawiają się nie tylko niedzielnego pojedynku, ale i całej końcówki sezonu - dwa razy po 0-4 ze Świtem i Arkonią i wygrana 6-0 ze słabym GKS-em u siebie. Patrząc na tabele widać, że Kłos już nie walczy o nic, ma zapewnione utrzymanie, a na awans nie ma większych szans, jednak raczej nie ma co liczyć, że zawodnicy z Pełczyc odpuszczą sobie to spotkanie, bo każdy z pewnością chciałby pokonać lidera. Natomiast Sarmata nie może już przegrywać, więc zapowiada się ciekawe widowisko. Zapraszamy w niedziele 15.30 na stadion miejski w Dobrej!
�r�d�o: sarmatadobra.com
relacjďż˝ dodaďż˝: Chelsea |
|