Wschód czy zachód?
Już w najbliższą sobotę o godzinie 15:00 na stadionie Energetyka przy ulicy Sportowej 1 w Gryfinie, odbędzie się kolejny mecz Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego - Husaria podejmować będzie Białystok Lowlanders.
Gospodarze spotkania po ostatnim zwycięstwie 28:14 z Pomorze Seahawks występują w roli faworyta. Za Husarią przemawia również pierwszoligowe doświadczenie z poprzednich sezonów. Lowlanders, którzy w tym sezonie dołączyli do ekstraklasy będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, aby powalczyć jak równy z równym z Husarią.
Gryfinianie zdecydowanie zaspali na starcie ligi przegrywając mecz z RMF MAXXX Warsaw Eagles. Jednak ta porażka zmobilizowała zawodników, którzy w następnym spotkaniu wygrali z wicemistrzami Pomorze Seahawks. Z meczu na mecz Husaria radzi sobie coraz lepiej. W sobotnim spotkaniu kluczowa dla gospodarzy może okazać się nieobecność rozgrywającego Rafała Strońskiego, który jeszcze nie powrócił do gry na skutek kontuzji odniesionej w meczu z Seahawks. Husaria może jednak niezmiennie liczyć na dobrą postawę duetu running backa Rolanda Dowgiela i fullbacka - Tomasza Komosy.
Białostoczanie po ostatnim meczu, który według nich 'był do wygrania' zapowiadają twardą walkę od samego początku do końca spotkania. Ostatnia porażka to już przeszłość: - Zawodnicy zostawili wtedy serca na boisku. Ale przed nami nowy mecz i wierzę, że tym razem pójdzie Lowlanders o wiele lepiej i wygramy - zapowiada Michał Maksimowicz z białostockiego zespołu. Już w sobotę dowiemy się czy to Husaria przybliży się do udziału w playoff czy też może Lowlanders zaskoczą rywali i odniosą pierwszą wygraną w ekstraklasie. Oba zespoły równie mocno potrzebują tych punktów.
�r�d�o: PLFA
relacjďż˝ dodaďż˝: me |
|