Wygrana na koniec okresu przygotowawczego
W ostatnim meczu kontrolnym przed startem sezonu 2009/10 Płomień Jeżyczki, mimo dość znaczącej przewagi, zaledwie jedną bramką zwyciężył przedstawiciela koszalińskiej A-klasy, drużynę Passata Bukowo Morskie. W związku z potwornym upałem i faktem, że dla gospodarzy tego pojedynku było to pierwsze wyjście na boisko, zagrano 2×35 minut.
Spotkanie zaczęło się fantastycznie dla drużyny gości, którzy już w pierwszej akcji meczu zdołali strzelić gola. W zamieszaniu pod bramką Passata najprzytomniej zachował się przymierzany do gry w Płomieniu, Paweł Walczak (rocznik ‘87, ostatnio Arkadia Malechowo) i strzałem z bliska wyprowadził drużynę z Jeżyczek na prowadzenie. 180 sek. później, gospodarze doprowadzili do wyrównania. Brak komunikacji w szeregach grającej w takim zestawieniu po raz pierwszy defensywy Płomienia wykorzystał Andrzej Drewienkowski i po 4 minutach spotkania był remis. Do końca tej części gry znacząco przeważali przyjezdni. Lecz mimo owej przewagi, prowadzenia gry i oddania wielu celnych strzałów na bramkę Passata, Płomień nie dał rady pokonać szczęśliwie interweniującego Mateusza Jakubowskiego. Najbliższy zdobycia drugiej bramki dla gości był Wojciech Bartkowiak, którego główka w 22 min. wylądowała na słupku miejscowych. Z kolei gospodarze starali się wyprowadzać kontry, ale nic wielkiego z tego nie wynikało.
Druga połowa miała podobny przebieg co pierwsza odsłona zawodów. Płomień przeważał, prowadził grę, a Passat ograniczał się do kontr. Właśnie po jednej z nich w 47 min. spotkania gospodarze objęli prowadzenie. W sytuacji sam na sam z Radosławem Grzebieniem znalazł się Henryk Noworolnik i przytomnym lobem zdobył drugą bramkę dla miejscowych. Odpowiedź ze strony Płomienia przyszła po 6 minutach. Prawą stroną przedarł się Sławomir Miękus, wyłożył piłkę Piotrowi Jacewiczowi, a ten silnym uderzeniem z 10 metra daje gościom wyrównanie. Chwilę potem pada ostatnia bramka w tym spotkaniu. Sam przed bramkarzem gospodarzy znajduje się W. Bartkowiak. Spokojnie “kładzie” golkipera Passata i oddaje, jak się wydaje, strzał do opuszczonej bramki. Jednak na samej linii bramkowej kapitalną interwencją popisuje się defensor miejscowych, Sebastian Przybysz. Na nieszczęście swoje i swojej drużyny czyni to ręką i sędzia zmuszony jest wskazać na “wapno”. Z rzutu karnego pewnie przymierzył Marcin Kołodziej i goście odnieśli swoje drugie zwycięstwo w okresie przygotowawczym.
Teraz przed zawodnikami z Jeżyczek drugi, po spotkaniu pucharowym, mecz o stawkę. W najbliższą sobotę o godz. 16.00 podejmować będą w meczu 1 kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej ekipę Wrzosu Wrzosowo. Miejmy nadzieję, że inauguracji rozgrywek wypadnie pozytywnie dla Płomieniowców… relacjďż˝ dodaďż˝: panisantor |
|