Smutne pożegnanie rundy
Nie udanie pożegnali rundę jesienną piłkarze Darzboru Szczecinek . W meczu 15. kolejki III ligi na stadionie przy ulicy Zielonej w Słupsku przegrali z tamtejszym Gryfem 1:5 (1:3).
Zupełnie nieoczekiwanie prowadzenie na początku meczu objęli zajmujący ostatnią pozycję w tabeli goście. Do odbitej piłki wyszło dwóch zawodników i Zbigniew Węglowski z kilku metrów uzyskał prowadzenie dla gości. Bardzo ciężkie i wyboiste boisko nie ułatwiało płynnego prowadzenia piłki gryfitom. Próbowali strzałów z daleka, ale niestety dwukrotnie niecelnie. W końcu po dwóch kwadransach uśmiechnęło się do gryfitów szczęście. Na 20 metrze faulowany był Szymon Gibczyński. Z wolnego uderzył Tomasz Bukowski, trafił w słupek, a piłkę zdołał umieścić w bramce Marcin Kozłowski. Chwilę potem podawał Kozłowski do Gibczyńskiego. Najpierw jego strzał obronił Marcin Muszka, ale wobec dobitki w długi róg bramki był bezradny. Gryfici nie poprzestali na tym i atakowali dalej. W ostatniej minucie pierwszej połowy wszedł w pole karne coraz lepiej grający Bartłomiej Oleszczuk i umieścił piłkę w siatce. W drugiej części spotkania obraz gry nie zmienił się. Słupszczanie chcieli zdobyć kolejne bramki. Pomiędzy 51 i 53 minutą Muszka obronił strzały Łukasza Stasiaka, Gibczyńskiego i Kozłowskiego.
W końcu ataki powiodły się w 56 minucie, kiedy to w sytuacji sam na sam znalazł się Paweł Waleszczyk i spokojnym strzałem podwyższył rezultat. Ten sam piłkarz popisał się dynamicznym wejściem w pole karne w 63 minucie. Niestety po silnym uderzeniu trafił tylko w słupek, a dobitki Stasiaka i Adama Pietrasa nie przyniosły efektu. Goście też jednak mogli zdobyć bramkę. Najpierw jeden z groźnych strzałów obronił Mariusz Ratajczyk, a w 72 minucie po rzucie rożnym Maciej Jaroszyński trafił w poprzeczkę po strzale głową. Chwila dla gości i znów nastąpiły ataki gryfitów.
W 83 minucie bramkarza minął Gibczyński, ale zmierzającą do bramki piłkę zdołał zablokować wślizgiem Łukasz Moroza. Następnie po wrzutce Fernando Batisty z lewej strony boiska minimalnie chybił po strzale głową Gibczyński. W 86 minucie Muszka broni uderzenie Daniela Wiśniewskiego z kilku metrów. Wynik ustalił najbardziej doświadczony w drużynie Gryfa Pietras, który strzałem z woleja zakończył dośrodkowanie Artura Sarny i zgranie Roberta Siarneckiego. Darzbór kończy rundę zamykając ligową tabele Bałtyckiej trzeciej ligi...
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.gp24.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: alkmar |
|