Powiedzieli po meczu
Piotr Prędota, strzelec drugiej bramki dla Pogoni
- Wykorzystałem nieporozumienie obrońcy z bramkarzem. - mówił zawodnik. - Napastnik powinien zawsze biec do końca. Nie jestem w 100% zadowolony, bo jest remis, a mogliśmy ten mecz wygrać. Brawa dla chłopaków, bo zostawili dużo zdrowia na boisku. Myślę, że remis jest sprawiedliwy, Podbeskidzie przycisnęło w drugiej połowie, my też mieliśmy swoje sytuacje. Taka właśnie jest piłka nożna. Piotr Mandrysz, trener Pogoni - Na pewno graliśmy z bardzo dobrym zespołem, który nie przypadkowo w dwóch ostatnich latach bezskutecznie dobijał się do bram Ekstraklasy. Na jego tle nie musimy wstydzić sie swojej gry, a po przerwie przy odrobinie szczęścia, które w piłce jest potrzebne mogliśmy to zwycięstwo dowieźć do końca. Piłka jest grą błędów, my popełniliśmy je w ten sam sposób, po stałych fragmentach gry, w końcówkach tak pierwszej, jak i drugiej połowy pozwoliliśmy przeciwnikowi na zdobycie wyrównujących bramek - stąd remis, który musimy przyjąć po prostu z godnością.
Marcin Brosz, trener Podbeskidzia
- Ja o tym spotkaniu mogę wypowiadać się tylko w samych superlatywach. Wydaje mi się, że było to wspaniałe widowisko, w którym było wszystko, czego oczekuje się od dwóch dobrych zespołów. Szybkie akcje, dobre tempo, dużo pojedynków jeden na jeden i adrenalina do samego końca. Miejmy nadzieję, że takich spotkań będzie jak najwięcej w polskiej lidze, bo to prawdziwa promocja piłki nożnej. Moim zdaniem wiele klubów Ekstraklasy mogłoby nam pozazdrościć dzisiaj, zarówno emocji na boisku jak i atmosfery na trybunach.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|