Relaksowa środa Sarmaty
W I rundzie Pucharu Polski IV ligowa Sarmata Dobra zagrała na boisku A klasowej Vitkowii Witkowo.
Chociaż Sarmata wystąpiła w mocno eksperymentalnym składzie, jej wyższość ani przez moment nie podlegała dyskusji. Mecz odbywał się w bardzo spokojnej atmosferze. Wystarczy powiedzieć, że w całym spotkaniu sędzia prowadzący odgwizdał tylko kilka fauli. Przy tak mało wymagającym przeciwniku swoistym instynktem strzeleckim wykazał się Damian Padziński strzelając 5 bramek. Wprowadzony po przerwie Marek Gudełajski strzelając piąta bramkę dla Sarmaty zrobił sobie miły prezent na swoje 18 urodziny. W drużynie gospodarzy godne odnotowania są dwie akcje: piękny strzał w poprzeczkę bramki Sarmaty oddany z ok. 20m przez Łukasza Kaszubę przy stanie 0:3 dla Sarmaty i honorowa dla Vitkowii bramka Kamila Nowaka przy stanie 0:7 dla Sarmaty. I chociaż wynik meczu 1:8 jest naprawdę wysoki, to jeszcze kilka dogodnych sytuacji na strzelenie kolejnych goli zostało przez piłkarzy Sarmaty zmarnowanych. Mam nadzieję, że w najbliższych meczach ligowych skuteczność piłkarzy z Dobrej będzie znacznie lepsza.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: estan52 |
|