Porażka na własne życzenie
W IV kolejce łobeskim oldbojom przyszło się zmagać ze szczecińskim Drink Teamem. Zespół miejscowych do tego meczu był dość wygodnym dla łobzian rywalem, z którym Światowid nie zaznał jeszcze porażki. Dlatego od początku spotkania goście szybko wyprowadzając akcje objęli prowadzenie. Po dokładnym dośrodkowaniu Poniewiery, Zajaczkowski z metra wpakował piłkę do bramki gospodarzy. Kiedy w 15 min. Marek Drożdżewski strzałem z 20 metrów pokonał po raz drugi golkipera Drink Teamu, nikt z zawodników Światowida nie zdawał sobie sprawy , że to są miłe złego początki.
Nawet kuriozalna bramka zdobyta przez niefortunnie interweniującego Milewicza, nie zwiastowała porażki, gdyż pięć minut po niej Robert Rzeźnik precyzyjnym strzałem wykończył akcję Zajączkowskiego. W zespole gospodarzy pojawili się nowo przybyli zawodnicy i to za ich sprawą w ciągu ostatnich dziesięciu minut pierwszej połowy miejscowi wyrównali.Trzecia bramka dla szczecinian wzbudziła wśród przyjezdnych najwięcej nie pożądanych emocji. Sędzia podjął niezrozumiałą dla gości decyzje w sprawie rzutu wolnego, w którym zawodnik Światowida w walce o piłkę wyprzedził rywala, a ten wpadł w niego i odbił się jak od ściany. Od tego momentu zawodnicy z Łobza skupili się na 'umilaniu' sędziemu prowadzenia spotkania, zaś gospodarze skutecznie wykańczali swoje akcje w drugiej połowie. Efekt takiej gry to trzy stracone bramki przez Światowid.
Gratulacje dla rywali, że potrafili się zmobilizować i wykorzystać dekoncentrację gości. skład Światowida: Milewicz- Włodarz, Sikora, Krakus, Pawlak, Blacharski, Jabłoński, Drożdżewski, Druch, Zajączkowski, Poniewiera, Kmieć, Kogut, Rzeźnik, Rośczak relacjďż˝ dodaďż˝: eazy |
|