Spójnia nadal liderem
Koszykarze Spójni Stargard nadal bez porażki w I lidze. W trzeciej kolejce pokonali we własnej hali rezerwy Asseco Prokomu Gdynia 77:68.
Początek meczu należał do młodych zawodników z Gdyni. Spójnia przegrywała 0:5, a po czterech minutach gry miała już na swoim koncie pięć fauli. Stargardzianie jednak uspokoili grę i szybko wyrównali po 7. Takich przestoi w meczu Spójnia miała przynajmniej kilka. Na szczęście w najważniejszych momentach kibice mogli liczyć na Wiktora Grudzińskiego i Huberta Mazura, którzy zdobyli odpowiednio 18 i 17 punktów.
- Te nasze strzelby także zawodziły. W doskonałych, czystych pozycjach rzutowych nie trafiali - mówi trener Spójni Mieczysław Major. Kluczowym momentem meczu była końcówka drugiej kwarty. Od wyniku 27:27 stargardzianie zdobyli 14 punktów, przy tylko 6 przeciwnika. Do szatni goście schodzili z zerową skutecznością rzutów za trzy punkty. - Mamy młody zespól i czasami takie mecze są, że ten rzut po prostu nie siedzi - tłumaczy trener Asseco Leszek Marzec.
Trzecia kwarta także należała do gospodarzy. Ładnymi akcjami popisywał się rozgrywający Marcin Stokłosa, który świetnie już się rozumie z Grudzińskim i Koszutą. Na ostatnią kwartę, mając przewagę 17 punktów, stargardzianie wyszli na parkiet zbyt rozluźnieni. Masę błędów własnych, niefrasobliwość w ataku sprawiła, że na cztery minuty przed końcem meczu, przewaga stopniała tylko do 9 oczek. Taką też różnicą zakończyło się spotkanie. Spójnia Stargard Szczeciński - Asseco Prokom II Gdynia 77:68 (18:20, 23:13, 19:10, 17:25) Spójnia: Grudziński 18, Mazur 17 (3x3), Dłoniak 12 (2), Grzegorzewski 11 (1), Bodych 11 (1), Koszuta 4, Stokłosa 2, Molenda 2, Polowy 0, Koziorowicz 0, Ulchurski 0. Asseco: Storożyński 17 (2), Mordzak 16 (1), Krauze 12, Krajniewski 7, Sikora 6, Kobus 5, Wojdyr 3, Konsek 2, Bach 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|