Szczypiorniści Pogoni Handball Szczecin w sobotę o godzinie 17 zmierzą się we własnej hali z drużyną Politechniki Gdańsk. Nie może być innego wyniku, jak pewne zwycięstwo gospodarzy.
Po ważnym zwycięstwie na wyjeździe z Sokołem Gdańsk działacze szczecińskiego klubu nie spoczęli na laurach. W tym tygodniu na treningach pojawił się Marek Suszka, który w najbliższym czasie powinien wzmocnić drugą linię szczecińskiej siódemki. Wychowanek Gwardii Koszalin w swojej dotychczasowej karierze grał między innymi w Nielbie Wągrowiec, Sparcie Oborniki Wlkp, a także w klubach niemieckich. W obecnym sezonie bronił barw swojego macierzystego klubu, a w derbowym pojedynku z Pogonią Handball sprawiał najwięcej kłopotów szczecińskiej defensywie. Jednak w najbliższym spotkaniu przeciwko studentom z Gdańska popularny Suchy jeszcze nie wystąpi.

Grać za to będzie najsilniejszy skład, jakim dysponują trenerzy Pogoni Handball Szczecin. Oprócz długotrwałych kontuzji, które wykluczyły z gry na cały sezon: Marka Kaczyńskiego, Radosława Łąpiesia i Tomka Jarosza, żaden inny zawodnik nie narzeka na kontuzje, co jest dobra prognozą przed zbliżającymi się najważniejszymi meczami.

Warto przyjść na halę przy ulicy Twardowskiego w sobotnie popołudnie, zwłaszcza, że będzie to przed ostatnie spotkanie szczypiornistów na własnym parkiecie w obecnym sezonie.

W imieniu zawodników serdecznie zapraszam na mecz.

�r�d�o: pogonhandball.com