Zgoda za silna
Szczypiornistki Politechniki Koszalińskiej w swoim czwartym ligowym meczu, po zaciętej końcówce spotkania, uległy dobrze dysponowanym zawodniczkom Zgody Ruda Śląska 26:28 (12:16).
Postawa zawodniczek z Koszalina w pierwszych minutach meczu nie wskazywała na to, że podopieczne trenera Dariusza Olszewskiego wywiozą z Pomorza Środkowego choć jeden punkt. Po dwóch trafieniach rozgrywającej Jagody Olek (byłej zawodniczki Zgody), wyszły na prowadzenie, a po upływie kilku następnych minut wygrywały już nawet 7:2. Duża w tym zasługa bramkarki Agnieszki Kwiecień, która wychodziła z opresji nawet w sytuacjach sam na sam. Jednak od tego momentu akademiczki straciły panowanie na boisku, chcąc szybko powiększyć przewagę. Rudzianki systematycznie odrabiały straty. W 21 minucie spotkania na tablicy świetlnej widniał wynik 9:10. W szeregach gości prym wiodły skrzydłowa Katarzyna Gleń, która zdobyła do przerwy aż siedem bramek skutecznie wykańczając kontrataki, oraz rozgrywająca Małgorzata Kucińska dysponująca precyzyjnym rzutem z linii dziewiątego metra. Po gwizdku arbitrów sygnalizującym koniec pierwszej połowy podopieczne trenera Waldemara Szafulskiego przegrywały 12:16.
Początek drugiej części konfrontacji dał nadzieje wszystkim kibicom na wygraną szczypiornistek Politechniki. Celnie rzucały Wioleta Janaczek i Joanna Dworaczyk niwelując przy tym przewagę gości tylko do dwóch trafień. Jednak go głosu znów doszła Małgorzata Kucińska. W 49 minucie meczu było już 19:26. Wydawało się, że Politechnika tego dnia nie ma szans w konfrontacji z zespołem ze Śląska. Nic bardziej mylnego. Akademiczki rzuciły się do walki o ligowe punkty. Przełamała się Kamila Całużyńska, która zdobyła ważne bramki, a Justyna Łabul trafiała znad strefy. Anna Morawiec w bramce także spisywała się doskonale. W drużynie gości ciężar gry wzięła na siebie rozgrywająca Irina Latyshevska. W 58 minucie AZS przegrywał tylko 25:27. Nie wystarczyło jednak czasu na odrobienie wszystkich strat, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 26:28.
Akademiczki na pewno początku sezonu nie mogą zaliczyć do udanych - na swoim koncie mają jedno zwycięstwo i cztery porażki. Zaznaczyć jednak trzeba, że podopieczne trenera Waldemara Szafulskiego przegrywały z zespołami, które od lat są w ligowej czołówce. Nam pozostaje czekać na drugie zwycięstwo AZS Politechniki. Może już w środowym meczu z Łączpolem Gdynia? AZS Politechnika - Zgoda Ruda Śląska 26:28 (12:16) AZS: Kwiecień, Morawiec - Dworaczyk 6, Łabul 4, Całużyńska 3, Olek 3, Szafulska 3, Janaczek 2, Błaszczyk 1, Leśkiewicz 1, Szostakowska 1, Tarczyluk 1, Zaniewska 1 Zgoda: Mieńko, Łakomska - Kucińska 8, Gleń 7, Latyshevska 5, Mrozek 2, Świszcz 2, Weselak 2, Cebula 1, Obruśnik 1, Krzymińska, Sikorska
�r�d�o: azs.politechnika.koszalin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: karpikwb |
|