Wygrana na odetchnięcie
Po trzech kolejnych porażkach w lidze, kibice koszalińskiego AZS-u w końcu odetchnęli z ulgą. Ich drużyna pokonała w spotkaniu wyjazdowym Jelenią Górę.
Jest to zarazem pierwsza zdobycz punktowa nowego trenera zespołu - Romana Jezierskiego. Na odtrąbienie końca kryzysu formy Politechniki jest jednak zdecydowanie za wcześnie. KPR z Jeleniej Góry to przecież przedostatnia drużyna tabeli, która w tym sezonie wywalczyła raptem 2 oczka. Na szczęście dla szkoleniowca i fanów Politechnika wygrała dość pewnie. Przewagę kilku punktów AZS zapewnił sobie w pierwszych 10 minutach, między innymi dzięki skutecznej postawie naszej reprezentantki - Joanny Dworaczyk. 4 czy też 5 oczek więcej dawało względny komfort, chociaż przyjezdne nie uchroniły się przed słabszymi momentami.
Wtedy KPR doskakiwał do koszalinianek, ale 'tylko' na 2 lub 3 punkty. Na więcej w tym spotkaniu stać ich chyba jednak nie było. Do przerwy widniał rezultat 14:19, a w końcowym rozrachunku AZS wygrał 36:31.
Wynik oczywiście bardzo cenny, ale wiele pracy czeka jeszcze drużynę Jezierskiego, szczególnie w formacji defensywnej. AZS: Kwiecień, Morawiec - Dworaczyk 8, Janaczek 7, Łabul 6, Szafulska 4, Całużyńska 3, Leśkiewicz 3, Błaszczyk 2, Zaniewska 2, Szostakowska 1, Olek, Tarczyluk KPR: Szalek, Kozłowska - Odrowska 8, Dąbrowska 7, Buklarewicz 4, Kobzar 4, Kocela 4, Załoga 4, Stanisławiszyn, Świdzińska, Tórz
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/azs.politechnika.koszalin.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|