Miła niespodzianka w Szczecinie
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Morze Bałtyk po nieco ponad godzinnym meczu w trzech setach pokonało Avię Świdnik - czwartą drużynę ligi.
Początek meczu jednak należał do gości, którzy szybko objęli prowadzenie 4:1. Wtedy w szeregi Avi wkradło się chyba zbyt duże rozluźnienie. Podopieczni Krzysztofa Lemieszeka zbyt szybko uwierzyli, że mecz będzie miał podobny scenariusz jak w pierwszej rundzie(3:0 dla Avi). To okazało się bardzo zgubne, gdyż Morze tego dnia było naprawdę w całkiem dobrej dyspozycji. Solidna gra bez większej liczby błędów była kluczem do zwycięstwa. W drugiej i trzeciej odsłonie od samego początku górą byli szczecinianie nawet na chwilę nie oddając prowadzenia.
Spora zasługa w tym Artua Kulikowskiego, który w tej chwili wyrasta na lidera drużyny godnie zastępując na stanowisku kapitana Mateusza Syllę. Ogólnie gra naszego zespołu z pewnością mogła się podobać. Gdyby nie wcześniejszy kryzys i passa siedmiu meczy bez zwycięstwa, Morze mogłoby włączyć się w walkę o 8. lokatę. Niestety jest już za późno. Bez względu na wyniki dwóch ostatni spotkań podopieczni Zdzisława Gogola zagrają w barażach.
Morze: Kulikowski, Kaczorowski, Glinka, Michor, Paśnik, Kwaśniak oraz Pachliński(libero)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Voltair |
|