Przypieczętują awans?
Już w najbliższą sobotę piłkarki nożne Pogoni Szczecin Women mogą zapewnić sobie awans do Ekstraligi. Rywalem podopiecznych Mariusza Misiury będą rezerwy Medyka Konin, z którego pierwszym zespołem już niedługo piłkarski rozegrają zaległy mec pucharowy. - Już dziś wiadomo, że nie wystąpimy w pełnym składzie, osłabione brakiem 3-4 czołowych zawodniczek. Osobiście bardzo tego żałuję, ale to nie przekreśla naszych szans na szczęśliwe zakończenie w nadchodzącą sobotę. - mówi Aneta Legęć z Pogoni.
Przed szczeciniankami więc trudne zadanie. Kogo zabraknie? Zapewne pauzującej za kartki Siwińskiej, narzekającej od dłuższego czasu na kontuzję Barlewicz. Kto w zamian? Wydaje się, że szanse na występ od pierwszych minut ma Mariola Żyła czy Justyna Piotrowska. Być może trener Misiura zdecyduje się na którąś z młodszych zawodniczek, bądź ograną w pierwszoligowych bojach Woszczyńską, występującą w drugim zespole.
Granatowo - bordowe mimo korzystnych rezultatów nie mogą pochwalić się ostatnio jakąś wielką formą. Z zespołami, które jeszcze jesienią przegrywały ze szczeciniankami 5 czy 6 bramkami gra im się strasznie ciężko. - Spadek formy ? Myślę, że po prostu ostanio troszkę spuściłyśmy z tonu. Analizowałyśmy wszystkie kwestie w trakcie tygodnia i myślę, że wszystko wyjdzie na dobre. Jak już wiele razy podkreślałam, ważne, że mimo słabszej postawy my nie przegrywamy, a to świadczy o sile zespołu. - dodaje Legęć. Przed młodszymi piłkarkami Pogoni krajowy finał turnieju Gothia Cup, w którym przeciwnikiem będzie Bronowianka Kraków. - Chcemy awansować jak najszybciej, Gothia jest również ważna. To może być przełomowy miesiąc. Wiemy też, że nasi kibice niemalże żądają od nas awansu już za niespełna 24godziny. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ten mecz był efektywnym w skutki, czyli w późniejsze świętowanie awansu :) - zapewnia Legęć.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |