Awans rezerw Pogoni
Piłkarze Pogoni II Szczecin mimo wszelkich przeciwności losu zapewnili sobie awans do V ligi. W dzisiejszym meczu 30 kolejki rozgrywek pokonali na własnym boisku lidera Masovię Maszewo 3:0. To był drugi awans Pogoni w tym tygodniu. W środę po zwycięstwie nad Wichrem Brojce 6:1 szczecinianie cieszyli się z promocji do wyższej klasy. Jednak protest Jezioraka sprawił, że nie chcąc czekać na decyzję ZZPN-u dzisiejszy mecz należało wygrać.
Problemem dla Pogoni był również wyjazd do Elbląga na ćwierćfinał mistrzostw Polski juniorów starszych, stanowiących o sile rezerw. Część zawodników pozostała jednak by wesprzeć rezerwy. Dodatkowo, buty z kołka zdjął dyrektor ds. technicznych Pogoni Dariusz Adamczuk i w roli kapitana zagrał od pierwszej minuty na pozycji ostatniego obrońcy. Przez cały mecz przewaga należała do Pogoni, jednak na gola czekaliśmy do 27. minuty, gdy Krzysztof Guzdaj strzałem z 20. metra tuż przy słupku pokonał bramkarza gości. Po przerwie dwukrotnie groźnie zaatakowali goście, jednak Jacek Malanowski nie dał się zaskoczyć. 20 minut przed końcem Michael Wołyńskprzymierzył z rzutu wolnego, ale tylko w poprzeczkę. Pięć minut później Wołyński już trafił do siatki, jednak sędzia Jarosław Rynkiewicz nie uznał gola twierdząc, że piłka wpadła do bramki, ale od zewnętrznej strony, co wywołało zdumienie zarówno u strzelca jak i trenera Masovii Piotra Rasta, który przyznał, że gol został zdobyty prawidłowo. Chwilę po tej kuriozalnej sytuacji poprzeczka uratowała Pogoń przed stratą bramki. Spokój zapanował dopiero w 79. minucie gdy na 2:0 podwyższył Maciej Ropiejko. Wynik spotkania ustalił pięć minut później Wołyński.
�r�d�o: http://www.pogonszczecin.info
relacjďż˝ dodaďż˝: matixd23 |
|