Nawarzyli piwa, to musieli je wypić
Środowa, nieoczekiwana porażka z Darzborem Szczecinek wprawiła piłkarzy Błękitnych w niemałe zakłopotanie. Biało-niebieskim zajrzało w oczy widmo spadku, które - na szczęście - udało się zażegnać. Kluczowa okazała się wygrana, dodajmy w dość szczęśliwych okolicznościach, z Bytovią Bytów.
Trudno jest przewidzieć postawę stargardzkich piłkarzy w kolejnych meczach. Błękitni potrafią walczyć z silniejszymi od siebie drużynami jak równy z równym, a męczą się z ligowymi słabeuszami. Po zeszłotygodniowym zwycięstwie 3:0 nad Piastem Choszczno, nasi piłkarze musieli być mocno pewni siebie, skoro w środę - w konfrontacji ze zdegradowanym już (!) Darzborem Szczecinek - nie wywalczyli nawet punktu. Porażka 2:3 kosztowała ich spadek w ligowej klasyfikacji oraz realne zagrożenie spadkiem do IV ligi.
Z nożem na gardle
Niezwykle ważny był więc niedzielny pojedynek z broniącym się przed spadkiem zespołem Bytovii. Błękitni grali z nożem na gardle, bowiem wskutek ewentualnej porażki ich przewaga nad rywalami zniwelowana zostałaby do pięciu punktów. Wówczas, aż strach pomyśleć, co mogłoby zdarzyć się w ostatnich dwóch kolejkach. Na szczęście czarny scenariusz nie znalazł odzwierciedlenia w rzeczywistości i piłkarze, a w szczególności trenerzy i działacze, mogą odetchnąć z ulgą. Wygrana nad Bytovią łatwo jednak nie przyszła. Po pierwszych 45 minutach równorzędnej walki to rywale, po trafieniu Wojciecha Pięty, schodzili do szatni z jednobramkową zaliczką. Stargardzianie ocknęli się jednak w drugiej połowie, kiedy do siatki bytowskiej drużyny trafili dwukrotnie. Najpierw zrobił to, fenomenalnym, piekielnie silnym strzałem po rzucie wolnym, Tomasz Pustelnik, a w ostatnich minutach kropkę nad 'i' postawił wprowadzony po przerwie Sebastian Inczewski. Degradacja zażegnana Dzięki wygranej 2:1 biało-niebiescy nie tylko zrewanżowali się za wysoką (1:6) porażkę z jesieni, ale także przedłużyli do dziewięciu serię spotkań bez porażki na własnym terenie oraz, co ważniejsze, zapewnili sobie spokojny byt w III lidze. Wiadomo już, że bez względu na wyniki dwóch ostatnich spotkań - z Energetykiem Gryfino (12 czerwca) i Cartusią Kartuzy (16 czerwca), piłkarze mogą spać spokojnie. Ligę opuszczają Bytovia Bytów, Astra Ustronie Morskie i Darzbór Szczecinek.
�r�d�o: dziennik.stargard.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Venus |
|