Kluczevia zdruzgotała Spartan
Mecz dwóch drużyn z przeciwległych biegunów V-ligowej tabeli, liderującej Kluczevii Stargard i ostatniej Sparty Węgorzyno, miał wyjątkowo jednostronny przebieg. Zakończył się wynikiem 7:0 dla faworyzowanej Kluczevii.
Sobotnie spotkanie Kluczevii Stargard ze Spartą Węgorzyno było typowym meczem do jednej bramki. Lider V ligi, Kluczevia, nadawał ton grze, atakował i strzelał outsiderowi z Węgorzyna kolejne bramki. Łącznie ustrzelił ich siedem, deklasując przeciwnika w rekordowym stosunku 7:0. Szczęśliwa siódemka Przewaga, jaką posiadała drużyna z Kluczewa nad Spartą, była przygniatająca. Goście z Węgorzyna bronili się niemal całą drużyną na własnym polu karnym, z rzadka próbując szczęścia z kontry. Ich obrona była jednak nieskuteczna, bowiem już w 4. minucie prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Łukasz Rdzeń, otwierając worek z bramkami. Po 45 minutach było 3:0 dla Kluczevii po trafieniach Mariusza Orzechowskiego i kolejnym Rdzenia. W tej części gry nasz zespół doznał niestety sporej straty. Jeden z najlepszych piłkarzy Kluczevii, Jarosław Zalas zerwał mięsień pachwiny i nie zagra już do końca sezonu.
Brak podstawowego rozgrywającego nie wpłynął na poczynania gospodarzy, którzy po przerwie strzelili kolejne cztery bramki. Hat-tricka uzyskał Rdzeń, swoją bramkę strzelił niezawodny Grzegorz Magnuski, podtrzymując niesamowitą passę (bramka w każdym meczu rundy wiosennej). Ostateczny wynik 7:0 w pełni odzwierciedlał różnicę jaka, dzieliła oba zespoły.
W tabeli Kluczevia umocniła się na prowadzeniu i jest coraz bliżej świętowania awansu. Kluczevia Stargard - Sparta Węgorzyno 7:0 (3:0) Bramki: Rdzeń (trzy), Orzechowski (dwie), G. Magnuski, Pilipczak. Kluczevia: Chwieduk - Zdziarski (60` Downar), Kuryś, Bareja (46` Jodłowski), Śniadek (70` Cieplak), M. Magnuski, Zalas (20` Pilipczak), Nowicki, G. Magnuski, Rdzeń.
�r�d�o: dziennik.stargard.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Venus |
|