Szczypiornistki koszalińskiej Politechniki nie zagrają o 5 miejsce. W drugim meczu ze Zgodą Ruda Śląska przegrały minimalnie bo dwoma bramkami.
Po dość wyraźnej porażce we własnej hali kilka dni wcześniej niewielu spodziewało się dobrej postawy koszalinianek w meczu rewanżowym ze Zgodą - czwartą ekipą sezonu zasadniczego. Te jednak nie raz już pokazywały, że zaskakiwać potrafią. Podopieczne Romana Jezierskiego od początku ruszyły do ataku i opłaciło się. AZS wychodził na prowadzenie kilka razy, ale niestety nie potrafił tego utrzymać. Końcówka pierwszej połowy należała już do gospodyń, które 4 punktami przewagi zakończyły tą część. W drugiej znów do natarcia rzuciły się koszalinianki i w dużej mierze za sprawą skutecznej tego dnia Malwiny Leśkiewicz oraz Agnieszki Tarczyluk AZS doprowadził do remisu po kwadransie gry. Do końca meczu wynik był sprawą otwartą. Ostatecznie to Ruda wygrała dwoma oczkami 24:22, dzięki czemu zagra o 5 miejsce ze Startem Elbląg.

Zgoda: Łakomska, Muszioł - Gleń 4, Tarnowska, Kasińska, Sikorska 1, Świszcz 1, Cebula 6, Mrozek, Krzymińska 1, Kucińska 7, Obruśnik 4, Weselak, Pałecka

Koszalin: Kwiecień, Morawiec - Szostakowska 2, Tarczyluk 5, Łabul 2, Cieśla 1, Całużyńska 3, Chmiel 2, Błaszczyk 1, Leśkiewicz 5, Borowska 1

ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/własne