Pogoń zwycięża w Poznaniu
Niesieni dopingiem ponad tysięcznej liczby fanów, piłkarze Pogoni Szczecin odnieśli drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo. Podopieczni Artura Płatka nie byli faworytem w spotkaniu z Wartą Poznań, która najwidoczniej złapała zadyszkę i przegrała drugi mecz z rzędu. Portowcy do przerwy przegrywali 1:0, jednak nie załamali się i w drugiej części za sprawą trafień Pietruszki i Klatta wygrali 2:1. Dzięki wygranej Pogoń Szczecin oddaliła się od strefy spadkowej na dwa punkty. W następnej kolejce Portowcy u siebie zmierzą się z Bogdanką Łęczna (23.04).
Piłkarze Pogoni Szczecin na prowadzenie mogli wyjść już w 5 minucie meczu. Po podaniu Pietruszki w dobrej sytuacji znalazł się Frączczak, jednak nie zdołał umieścić piłki w bramce Warty. W 10 minucie gospodarze zdobyli bramkę, słusznie nieuznaną przez arbitra. Dobijający piłkę po strzale jednego z kolegów Ciarkowski znajdował się na pozycji spalonej. Dziesięć minut po tej sytuacji gospodarze wyszli na prowadzenie. Obrońcy Pogoni wybili piłkę ze swojego pola karnego, a kapitalnym strzałem z powietrza, z dystansu popisał się Wojciechowski, nie dając szansy na skuteczną interwencję Fabiniakowi. Po chwili Warta mogła objąć dwubramkowe prowadzenie, jednak Zakrzewski w idealnej sytuacji trafił w bramkarza zamiast do bramki Pogoni. Od 30 minuty meczu inicjatywę przejęli Portowcy, ale strzały Ławy, Klatta czy Pietruszki bez problemów wybronił Bledzewski. Poznaniacy mogli strzelić drugą bramkę tuż przed przerwą. Reiss idealnie dograł do Zakrzewskiego, który zmarnował sytuację sam na sam z Fabiniakiem.
W drugiej połowie to Portowcy zdominowali Zielonych. Osiem minut po przerwie do wyrównania doprowadził Pietruszka, który oddał pozornie niegroźny strzał, jednak bezbłędny w pierwszej połowie Bledzewski wpuścił piłkę do siatki. W 64 minucie Pogoń objęła prowadzenie. Ława z rzutu wolnego krótko podał piłkę do Klatta, a były napastnik poznańskiej Warty kapitalnym strzałem z dystansu pokonał bramkarza gospodarzy. Podopieczni Bogusława Baniaka nie mieli pomysłu na zdobycie wyrównującej bramki. Piłkarze Pogoni Szczecin mogli w końcówce dobić rywali, jednak nie wykorzystali doskonałych sytuacji bramkowych.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|