Sarmata remisuje z Pomorzaninem
Remisem 1:1 zakończył się pierwszy sparring Sarmaty Dobra w ramach przygotowań do rundy jesiennej sezonu 2010/2011, rozgrywek o mistrzostwo czwartej ligi. Przeciwnikiem Sarmaty był lokalny rywal, piątoligowa drużyna Pomorzanina Nowogard. Jak to już jest w pojedynkach derbowych, rządzą się one swoistymi prawami i naprawdę ciężko jest wskazać faworyta.
Tak było i tym razem, zespół Sarmaty mimo iż przez cały mecz miał wyraźną przewagę i grał głównie na połowie gości, mimo wielu sytuacji na strzelenie bramek zdołał zaledwie zremisować. O przewadze Sarmaty może świadczyć fakt, że goście w ciągu całego meczu tylko kilka razy gościli w polu karnym Sarmaty a pierwszy raz pojawili się w nim w 18 minucie. Przez cały mecz nie wykonali ani jednego rzutu rożnego. Bramkę Pomorzanin strzelił z rzutu karnego w 28 minucie kiedy po nieporozumieniu stopera Sarmaty z własnym bramkarzem ten ostatni 14 metrów od własnej bramki sfaulował napastnika drużyny z Nowogardu. Również bramka dla Sarmaty padła z rzutu karnego wykorzystanego przez Jarosława Jaszczuka po faulu w polu karnym na napastniku Sarmaty.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/estan52
relacjďż˝ dodaďż˝: estan52 |
|