Pogoń z nowym sponsorem
Marcin Dymkowski, Robert Kolendowicz, Bartosz Ława i Łukasz Matuszczyk to nowe nabytki Pogoni Szczecin. Z tymi i pozostałymi, dobrze znanymi piłkarzami portowej jedenastki mogliśmy się dzisiaj spotkać na stadionie przy ulicy Twardowskiego. Zanim jednak wszystko się zaczęło w sali konferencyjnej Artur Kałużny i Grzegorz Smolny przypieczętowali umowę z nowym, strategicznym sponsorem. Portowcy do walki o Ekstraklasę przystąpią z prężnie działającą w regionie firmą budowlaną. Jak podaje Przegląd Sportowy to kwota 300 tysięcy złotych wesprze działalność Pogoni a reklama firmy pojawi się w miejscu dotychczas zarezerwowanym na koszulkach, na nazwiska zawodników.
Calbud to firma budowlana, która ma w swoim dorobku wiele sukcesów i udanych realizacji w kraju i zagranicą. Istnieje na rynku od 19 lat i już wcześniej inwestowała w sport. Prezes Zarządu Edward Osina z dumą mówił o pomocy dla kolarzy Rafała Ratajczaka i Damiana Zielińskiego oraz piłkarzy Victorii Przecław. -Budujemy przyszłość szczecińskiej piłki nożnej i jak nie robić tego z firmą budowlaną. - żartowali zgromadzeni.
- Być może ze świętowaniem 20 lecia Calbudu zbiegnie się świętowanie awansu do Ekstraklasy. - prognozował Artur Kałużny. - Dziękuję za zaufanie, dla nas jest to wielki zaszczyt. Jesteśmy lokalną firmą, ale stosunkowo skromną. Byłoby to doskonałe podsumowanie naszej działalności, gdyby awans do Ekstraklasy zbiegł się z obchodami naszego dwudziestolecia. Chcemy wystąpić z inwestycjami wśród naszej lokalnej publiczności. Chcemy wspomagać lokalny sport. - mówił Osina. - Cztery lata temu Pogoń grała tu z Victorią Przecław, był wówczas remis. Minęły cztery lata i ta Pogoń odbijała się systematycznie od czwartej ligi. Kontynuacja to bardzo ważne słowo, chcemy się do tej kontynuacji dołączyć. Pogoń musi działać jako firma, przy otwartej kurtynie. - dodał prezes. Po konferencji odbyła się prezentacja zespołu. Piłkarze przedstawili się publiczności i zaprezentowali nowe trykoty. Zabrakło Andre Gwaze, z którym nadal trwają negocjacje. Następnie losowo wybrani kibice i część piłkarzy wzięła udział w konkursie strzeleckim. Zadanie nie było proste należało z 20 metrów trafić w poprzeczkę bramki. Sztuka ta udała się tylko dwóm osobom Maciejowi Mysiakowi oraz Radosławowi Barteckiemu. Kolejną atrakcją był mecz kibice kontra piłkarze. Komentowane z wielkim zaangażowaniem przez debiutującego w tej roli Marcina Woźniaka, zawody wysoko wygrali podopieczni Piotra Mandrysza. - Marcin na pewno oglądałeś Mistrzostwa Świata, nie stresuj się. Każdy może komentować. - żartował rzecznik Pogoni Przemysław Kłosiński. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrana została piłkarka Olimpii Szczecin - Karolina Wiktorowska. Po prezentacji fani portowej jedenastki ruszyli po autografy i zdjęcia ze swoimi ulubionymi zawodnikami.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Przegląd Sportowy
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|