Arkonia przegrywa derby ze Świtem
Porażką Arkonii zakończyły się sobotnie derby ze Świtem Skolwin. Arkonia wyszła na plac z złożeniem wciągnięcia rywala na własną połowę licząc na kontry. Niestety już w 11 minucie po własnym błędzie padła bramka. Prostopadłe podanie w pole karne, złe krycie i napastnik gospodarzy strzałem z 10 metra pokonuje Szczerbika. Jakby tego było mało Filiks w ciągu minuty, dwukrotnie za dyskusje z sędziom otrzymuje żółte kartki i Arkonia od 19 minuty zostaje dodatkowo osłabiona w polu. Zanim Arkonia otrząsnęła się przegrywała już 2 - 0, złe wybicie piłki i ładny strzał z 16 metrów ląduje w długim rogu bramki Arkończyków. Dopiero od tego momentu Arkonia zaczęła stopniowo lepiej grać czego efektem były dwie bramki strzelone w osłabieniu po stałych fragmentach gry. Najpierw Walles zamknął dośrodkowanie z rzutu wolnego i strzałem głową dał bramkę kontaktową Arkonii, a po kolejnych trzech minutach kapitalny strzał Kinczela z wolnego bitego z 18 metrów ląduje w okienku gospodarzy.
Arkonia wychodząc na druga połowę wiedziała, że musi przetrwać pierwszy kwadrans aby liczyć na dobry rezultat. Niestety już w 48 minucie błąd przy wyprowadzeniu piłki kończy się dośrodkowaniem w pole karne i bramką strzeloną głową z 7 metrów. Arkonia nie podłamała się i już po chwili mogła i powinna remisować, dwójkowa akcja Kaczmarka i Brzozowskiego, kończy się wyłożeniem piłki przez Kaczmarka na 7 metr i fatalnym pudłem Brzozowskiego, który mając przed sobą tylko bramkarza długo będzie się jeszcze zastanawiał jak mógł przestrzelić w tak idealnej sytuacji. Po tej sytuacji Arkonia dalej walczyła o zmianę rezultatu licząc na kontry oddała rywalowi pole gry. Gospodarze pomimo, że stwarzali groźne sytuacje, długo nie mogli zadać decydującego ciosu. W tym okresie w Arkonii najbliżej powodzenia był Kinczel, którego kolejny strzał z wolnego z 25 metrów o kilka centymetrów minął cel, swoje okazje mieli również Brzozowski i Pauter. Wynik rozstrzygnął się w 87 minucie, kiedy to dośrodkowanie z rzutu wolnego z bocznej strefy boiska, wiatr zamienił na piękną bramkę i trafienie w samo okienko bramki Szczerbika.
Podsumowując porażka Arkonii, która poważnie komplikuje sytuację zespołu w ligowej tabeli, teraz aby drużyna miał bezpośredni kontakt po rundzie jesiennej z czołówką musi poszukać przynajmniej kilku punktów w trzech ostatnich pojedynkach ligowych z trudnymi rywalami. Na pewno duże pretensje za zachowanie można mieć do Filiksa, który zbyt emocjonalnie reagując na sytuacje na boisku w głupi sposób osłabił zespół w początkowej fazie meczu, ułatwiając w ten sposób grę Świtowi. Warto zaznaczyć wobec osłabień kadrowych w zespole kolejne debiuty dwóch zawodników, Targońskiego który grał w pierwszej połowie oraz kolejnego wychowanka Arkonii 17-letniego juniora Felińskiego, który zagrał w końcówce spotkania. Oba zespoły w wyrazie współczucia zespołowi Sparty Gryfice, uczciły nagłą śmierć jej trenera Janusz Polubca minutą ciszy, oddając hołd temu wybitnemu trenerowi i człowiekowi. Cześć jego pamięci...
�r�d�o: www.arkonia.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szczerykibic |
|