Remis po słabym meczu
W sobotnie popołudnie na stadionie miejskim w Goleniowie odbyło się spotkanie czwartej w tabeli czwartej ligi, miejscowej Iny Goleniów oraz piątego Leśnika/Rossy Manowo. Po ostatnich wynikach obu drużyn wydawało się, że to goleniowianie powinni wyjść z tego starcia zwycięsko. Ina wygrała bowiem z wiceliderem - Gryfem Kamień Pomorski 3:1, natomiast Leśnik/Rossa dwa swoje spotkania przegrał - z Gryfem 1:2 i z Victorią Przecław 0:2. Jednak to co na papierze wydaje się oczywiste, w rzeczywistości może wyglądać inaczej. Obu drużynom brakowało dokładności i skuteczności, jednak z pewnością, duży wpływ na to miał fatalny stan płyty boiska, na której po mroźnej zimie, widać było więcej piachu, niż samej trawy.
Od początku spotkania widać było, że obu zespołom trudno będzie grać na takiej murawie, a że warunki dla obu drużyn były równe, w pierwszej połowie nie było większych emocji. Ina starała się wprawdzie atakować, jednak na staraniach się kończyło. Dobrze w obronie spisywali się przyjezdni, a również obrońcy Iny nie popełniali większych błędów. Po 45 minutach słabej gry zespoły zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Na drugą połowę goleniowianie wyszli z nadzieją, na zmianę tego wyniku. Od pierwszego gwizdka sędziego widać było większe zaangażowanie. W ataku starał się szarpać Sebastian Kott, jednak jego indywidualne rajdy kończyły się na obrońcach. Jednak do nie udało się po dobrych akcjach, udało się po stałym fragmencie gry. W 67 minucie meczu rzut wolny przy linii bocznej wykonywała Ina, świetnie w polu karnym znalazł się wspomniany wcześniej Kott i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Po strzeleniu gola biało-zieloni dalej atakowali, jednak skupiali się też na obronie korzystnego wyniku. W 85 minucie obrońcy Iny popełniają jednak błąd. Po dośrodkowaniu z prawej strony, w polu karnym z piłką minął się Łukasiak. Z prezentu skorzystał Dariusz Wawrzkiewicz i umieścił piłkę w bramce, obok interweniującego Sobolewskiego. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i oba zespoły podzieliły się punktami, z czego bardziej cieszyli się przyjezdni. Kolejne spotkanie biało-zieloni rozegrają już w następną sobotę, kiedy to na Stadionie Miejskim w Goleniowie zmierzą się z Victorią Przecław. Przecławianie w swoim sobotnim meczu ulegli Darzborowi Szczecinek 0:1. Początek meczu Iny z Victorią zaplanowano na godzinę 16:00. INA GOLENIÓW - LEŚNIK/ROSSA MANOWO 1:1 (0:0) 1:0 - 67’ - Sebastian Kott 1:1 - 85’ - Dariusz Wawrzkiewicz INA: Paweł Sobolewski - Adam Dobrowolski, Marcin Winiarski, Krzysztof Borkowski, Tomasz Trosko - Filip Borek, Wojciech Borek (60’ Piotr Winogrodzki), Robert Śliwiński (82’ Dawid Jeż), Hubert Pędziwiatr (63’ Piotr Michalski) - Bartosz Paszkowski (70’ Michał Łukasiak), Sebastian Kott.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|