Zwycięstwo Pogoni
Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali na własnym boisku Wartę Poznań. Goście mecz kończyli w dziewiątkę, najpierw w 53 minucie czerwoną kartkę ujrzał bowiem bramkarz poznańskiej ekipy, który powalił na ziemię, wychodzącego na czystą pozycję Sotirovicia, a już w doliczonym czasie gry boisko za dyskusje z arbitrem musiał opuścić także Ujek. Podopieczni Adama Sasala stworzyli wiele sytuacji, ale gdyby wykorzystali chociaż połowę z nich wynik mógłby być bardziej przekonywujący.
Sobotni mecz z Wartą obejrzało 3216 osób, a kartę kibica bez której nie wejdziesz na stadion, wyrobiło około 5 tysięcy ludzi. Marketing Pogoni dwoi się i troi, obiecując kolejne atrakcje, ale powieszenie między sektorami baloników na pewno nie przyciągnie ludzi na stadion. Stadion, który powoli przypomina klatkę, a nie arenę rozgrywania sportowego widowiska. Wielu kibiców odeszło z kwitkiem z pod bram, a i media na własnej skórze mogły się przekonać o niedopracowaniu systemu kart, a także o tym, że przyjazna ochrona to mit.
Już w pierwszej minucie mogliśmy także przekonać się jak dużą antypatią szczecińscy kibice darzą legendę Lecha Poznań - Piotra Reissa. 39 letni już zawodnik egzekwował rzut rożny i zebrał sporą porcję gwizdów. Kolejne minuty to napór gospodarzy. Już po chwili Portowcy mogli objąć prowadzenie po dwójkowej akcji Ediego i Aki, na posterunku był jednak bramkarz poznańskiej ekipy. W 4 minucie spotkania przed szansą stanął Kucharski, ale tuż pod bramką nie dopadł do piłki wrzucanej przez Ediego. Kolejne okazje mieli Sotirovic i Lewandowski, w jednej z nich Sotirovic był sam na sam z golkiperem Warty, minął Radlinskiego i zamiast do pustej bramki posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Po czternastu minutach gry gospodarze prowadzili po indywidualnej akcji Andradiny. Edi zabrał piłkę zawodnikowi Warty i pognał w kierunku bramki, piłka po strzale zza pola karnego wpadła do siatki tuż przy słupku. W 20 minucie boisko opuścił Błażej Radler, który zderzył się z obrońcom gości. Według pierwszych diagnoz zawodnik ma złamany nos. Niespełna pięć minut później przed szansą stanęli poznaniacy. Reiss zagrywał w pole karne, do piłki dopadł Gajtkowski, jednak strzał głową był niecelny. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy podopieczni Czesława Jakołcewicza wyrównali. Szczęśliwym strzelcem okazał się być właśnie Krzysztof Gajtkowski. Szczecinianie powinni znać to nazwisko, bowiem w maju 2003 roku ten zawodnik zaaplikował Pogoni aż pięć bramek, w przegranym 6:0 meczu z Lechem. Po przerwie 'ulubieńcem' krytej trybuny został właśnie strzelec wyrównującego gola. W 53 minucie nastąpiły wydarzenia, które miały znaczny wpływ na końcowy rezultat spotkania. Czerwony kartonik obejrzał Łukasz Radliński. Bramkarz Warty nieprzepisowo zatrzymał Sotirovica i Artur Radziszewski bez wahania pokazał mu kartkę. Rzut wolny z dwudziestu metrów bezbłędnie wykonał Akahosi i wprowadzony chwilę wcześniej za Piotra Reissa bramkarz musiał wyjmować piłkę z siatki. Pogoń próbowała iść za ciosem, ale kolejnym akcjom w wykonaniu granatowo - bordowym brakowało wykończenia lub na przeszkodzie stawał Dominik Sobański. W nękaniu Warty dominowali Edi i Aka, swoją szansę miał także Kolendowicz. W 80 minucie mogła paść przepiękna bramka, ale nie padła. Hricko wycofał do Ławy, ten przymierzył z dystansu i piłka zatrzymała się na spojeniu słupka z poprzeczką. Po chwili bramkarza gości nastraszył Wólkiewicz, ale futbolówka po strzale 'szczupakiem' nie znalazła drogi do bramki. Ostatnie minuty przyniosły doskonałe sytuacje, w których głównym bohaterem był Klatt, przyniosły też rozczarowanie, bowiem szczecinianin nie wykorzystał żadnej z nich, a były wręcz kapitalne. W doliczonym czasie gry doskonale zapowiadająca się akcja Warty została zakończona żółtą kartką dla Gajtkowskiego i czerwonym kartonikiem dla pyskującego Ujka. Pogoń Szczecin - Warta Poznań 2:1 (1:1) sędziował: Artur Radziszewski (Warszawa) widzów: 3216 1:0 - 16' - Andradina 1:1 - 36' - Krzysztof Gajtkowski 2:1 - 58' - Takafumi Akahoshi Pogoń: Radosław Janukiewicz - Peter Hricko, Błażej Radler (27' Robert Kolendowicz), Dawid Kucharski, Łukasz Matuszczyk - Mateusz Lewandowski (79' Daniel Wólkiewicz), Takafumi Akahoshi, Bartosz Ława, Andradina, Przemysław Pietruszka - Vuk Sotirović (68' Marcin Klatt). Warta: Łukasz Radliński - Maciej Wichtowski, Alain Ngamayama, Łukasz Jasiński, Rafał Kosznik - Tomasz Magdziarz (81' Paweł Sasin), Artur Marciniak, Maciej Scherfchen (72' Paweł Iwanicki), Piotr Reiss (58' Dominik Sobański), Krzysztof Gajtkowski - Mariusz Ujek. żółte kartki: Matuszczyk, Andradina/ Jasiński, Gajtkowski czerwone kartki: Łukasz Radliński '53, Mariusz Ujek '90 (obaj Warta).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|