W szóstym meczu kontrolnym Ina Goleniów zmierzyła się na Euroboisku w Goleniowie, z rezerwami pierwszoligowej Pogoni Szczecin. Wzmocniona trzema zawodnikami z pierwszego składu ekipa rezerw, nie dała szans ligowemu rywalowi, wygrywając pewnie 5:2. Już do przerwy biało-zieloni przegrywali 0:3, a wszystkie bramki padły w zaledwie dziesięć minut. Nieporadnie grająca defensywa goleniowian, od początku spotkania nie radziła sobie z lepiej dysponowanymi rywalami. Już w 10 minucie podopieczni Tomasza Gołaszewskiego mogli przegrywać dwoma bramkami, jednak na posterunku był bramkarz gospodarzy Paweł Sobolewski.

Pierwsza bramka padła w 20 minucie meczu, kiedy sytuację sam na sam wykorzystał były zawodnik goleniowskiej Iny Radosław Wiśniewski. Chwilę później było już 2:0, a trafienie zaliczył, występujący jesienią na pierwszoligowych boiskach Robert Mandrysz. Goleniowianie nie otrząsnęli się jeszcze po stracie drugiej bramki, a kolejną zdobyli przyjezdni, a dokładniej Mateusz Jaroszewicz.

Po słabym początku meczu, po pół godzinie gry, lepiej zaczęli grać gospodarze. Choć optyczną przewagę nadal posiadali prowadzący, to biało-zieloni coraz częściej atakowali bramkę rywali. Na skutki tych ataków trzeba było jednak czekać do 58 minuty, kiedy Tomasz Trosko wykorzystał zespołową akcję. Chwilę później ponownie trafienie zaliczyli przyjezdni. Górną piłkę przed polem karnym próbował wybić Paweł Sobolewski, jednak uprzedził go Robert Mandrysz i drugi raz trafił do siatki.

W końcówce meczu po jednej bramce zdobyły oba zespoły. Najpierw piątą bramkę dla rezerw Pogoni zdobył Oskar Fijałkowski, a na 3 minuty przed końcem meczu wynik spotkania ustalił Kamil Wiśniewski, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego.

�r�d�o: www.mksina.com